Szkatuła pozdrawia "poddanych człowieków" 

  i prezentuje się do podziwiania na... wybiegu (o dziwo teraz w ruchu 

 )
Położyć się czy nie położyć? O to jest pytanie!
A w sumie to mogę na chwilę spocząć w legowisku 
NIEEE! Co ja wyprawiam? Muszę trochę poszaleć, bo jeszcze duża pomyśli, że tak na dobre się uspokoiłam....a chyba wystarczy, że do kuwety robię, powinna się cieszyć 
 
Oooo co tam tak czysto? Czyżby już po tej no, "sobocie"? Przecież normalnie tu leży bob na bobie 
 
Tutaj też zdecydowanie za czysto! 
 
Niuch, niuch...nawet tunel jakoś dziwnie pachnie.... A no tak przecież już do niego nie sikam, o ja głupia zapomniałam 
Z racji, że przegapiłam dzień 

 , w którym minęły 2 lata odkąd Szkatuła jest u mnie (17.10.2011) Musiałam jej zaserwować coś pysznego i zdążyłam w ostatniej chwili, bo jeszcze by miała focha 
 
Tu malutka Szkatuł(k)a 17.10.2011

Parę dni później, 28.10.2011
No i sobotnia wyżerka 
Najpierw wyjem ogórka, a potem całą resztę  
 
Seler też pychota 
 
Nie podglądaj! I tak się nie podzielę 
 Widziałaś MNIE dzielącą się MOIM jedzeniem? 
 
