CAVIARNIA

Weź go ze sobą, sam Cię będzie namawiał Brunka tak zrobiła i pojechała do domu z 4-ma

Flow się gorzej czuje, mam miękkie boby. Dlatego właśnie unikam dawania im ogórków nie w sezonie. Skusiłam się w piątek, a ta mała czarna małpka jest tak łakoma, że jakbym im dała całego, też by wsunęła. Wczoraj poprawiły selerem naciowym i dziś mam kłopocik. Czyli dziś dzień na sianie i ziołach dla wszystkich 12 świnek. Mała dietka dla zdrowia...

Coś Ty, ja sobie nawet zażartować nie mogę na temat zaświnienia bo od razu jest foch Ale sama jestem świadoma ograniczeń swojego mieszkania i wiem, że na razie nie ma opcji na powiększenie stada mimo, że nie miałabym noc przeciwko
za zdrowe brzuszki Twoich jednostek do szkolenia człowieków

Widzisz, a mnie nie mieszkanie ogranicza, a finanse... Jeśli kiedyś coś zmienię na lepsze, będę miała 12 świń

Mi mój TŻ zrobił taką awanturę jak usłyszał ze kolejne świnie w domu, ze tylke miał szczęścia ze nie był pod ręką a ja nie wiedziałam że tak szybko potrafię na telefonie pisać rano przyszedł na przeprosiny z... pietruszką. Mieliśmy ciche dni cały weekend bo kazał mi się ich pozbyć do pn, ale gdybyście widziały jego minę jak mu w nd wieczorem powiedziałam żeby się z nimi pożegnał teraz codziennie pyta co u chłopaków i ile jeszcze będą tam siedzieć

Cynthia pisze:Widzisz, a mnie nie mieszkanie ogranicza, a finanse... Jeśli kiedyś coś zmienię na lepsze, będę miała 12 świń

Z ciekawości zapytam: czemu akurat 12? Chcesz stworzyć drużynę piłkarską puls 1 rezerwowa?
Z tym miejscem to jest tak, że mamy 2 pokoje i teoretycznie mieszkanie na naszą dwójkę jest wystarczające (choć pewnie dla wielu niespełna 50m to klitka) ale przez to, że jest mieszkaniem przejściowym i źle pomyślanym jest mega nieustawne. Jedyne idealne miejsce na klatkę zajmują dziewczyny a kiedyś Cwaniak. A tak to albo pod oknem, albo pod balkonem, albo blisko drzwi. Nie chcę ich narażać na przeciągi czy nagrzewanie od słońca. W środę sprzedałam bieżnię i Cwaniaka przeniosłam w jej miejsce bo pora roku się zmienia i pod oknem miał już mocno nasłonecznione miejsce, a lato dopiero nadchodzi. Mam marzenia, że kiedyś będziemy mieli dom a w nim 1 świński pokój

Bo to można pięknie na stada podzielić - na dwa po 6 lub trzy po 4 albo ostatecznie 4 po 3...

Tak, ja też marzę o domu, gdzie świnie będą miały do dyspozycji praktycznie cały pokój do biegania.... Ale to się zdarzy, jeśli się zdarzy... za kilka lat dopiero. Albo zaraz po wygranej w lotto powyżej 12 milionów

Cynthia pisze:Bo to można pięknie na stada podzielić - na dwa po 6 lub trzy po 4 albo ostatecznie 4 po 3...

Tak, ja też marzę o domu, gdzie świnie będą miały do dyspozycji praktycznie cały pokój do biegania.... Ale to się zdarzy, jeśli się zdarzy... za kilka lat dopiero. Albo zaraz po wygranej w lotto powyżej 12 milionów

12 milionów, po jednym dla każdej ze świń

Anula pisze:

Cynthia pisze:Bo to można pięknie na stada podzielić - na dwa po 6 lub trzy po 4 albo ostatecznie 4 po 3...

Tak, ja też marzę o domu, gdzie świnie będą miały do dyspozycji praktycznie cały pokój do biegania.... Ale to się zdarzy, jeśli się zdarzy... za kilka lat dopiero. Albo zaraz po wygranej w lotto powyżej 12 milionów

12 milionów, po jednym dla każdej ze świń

Godne warunki życia i tycia muszą być zapewnione

Destiny ma biegunkę, prawdopodobnie po tym antybiotyku. Lek już odstawiony osłuchowo zdrowa, ale skulona i nieswoja

Biedna niech wraca szybko do siebie