Strona 344 z 428

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 12:44
autor: Asita
Moja wetka mi radziła na miękkie boby pokarm bogaty we włókna...Najlepiej brzoza (wiem, że się powtarzam) i witki z wierzby. Trovet ma dużą zawartość włókien.
Odstawiłabym warzywa całkowicie. Moje, tzn tylko Żurek potrzebuje, ale Alfredo też wtedy jest na przymusowej diecie, jak widzę, że jest źle, to od razu zero warzyw, żeby nie było tak, jak raz już się zdarzyło (na szczęście tylko raz...) czyli że całkowicie się zapchał....I od następnego dnia jest już lepiej. Bałam się na początku, że będzie głodny, ale jest tak ogromny wybór suszków, które uwielbiają, że już się nie martwię. A jak masz jeszcze egzaminy, to w ogóle się nie stresuj tylko wyłącz na ten czas warzywa, będzie dobrze :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 12:55
autor: Ann
Opowiedziałam o Ryanie TŻtowi i mówi, że to może zachyłki odbytu? Psy podobno często to mają (on o świnkach nie wie nic oczywiście, tak tylko gdyba :P). Tyle że tego i tak nie da się wyleczyć, tylko trzeba pielęgnować zwierzaka...

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 13:54
autor: ANYA
Ann Zachylki odbytu? (EDIT: doczytalam na google. Dokladnie to samo co powiedzial wet tylko nie pamietalam nazwy) Mozesz zapytac Tzta co dokladnie ma na mysli? Bo moj wet tez stwierdzil, ze jedyne co moge dla niego zrobic to pielegnowac go. Ja mu czyszcze a tylek jest non top brudny :sadness: i jak to strasznie smierdzi. No ale tam sie wdala infekcja wiec pewnie dlatego.

Asita od dzisiaj Ryan nie dostaje nic swiezego, bo teraz ma rzadkie kupki. Poczekam i zobacze, bo mam nadzieje, ze chociaz tak bede mogla go kontrolowac.

Wypuscilam Angelo z klatki bo musialam posprzatac. Ryan tez biegal i wparowal mi do sypialni jak Angelo byl na zewnatrz. Oboje wparowali do transporterka...i wachali wszystko dookola jakby byli najlepszymi kumplami. Ryan chyba zapomnial, ze jest dominantem...Zaraz go wywalilam z tego pokoju bo on mi szurnal tylkiem po dywanie z wiadomo jakim efektem....No i Angela najdluzszy wybieg (dzisiaj) to 5 minut bo sie boje o te szwy...Biedny chce wyjsc ale musi wytrzymac do wtorku (mamy wizyte)

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 14:52
autor: Ann
ANYA pisze:Ann Zachylki odbytu? (EDIT: doczytalam na google. Dokladnie to samo co powiedzial wet tylko nie pamietalam nazwy) Mozesz zapytac Tzta co dokladnie ma na mysli? Bo moj wet tez stwierdzil, ze jedyne co moge dla niego zrobic to pielegnowac go. Ja mu czyszcze a tylek jest non top brudny :sadness: i jak to strasznie smierdzi. No ale tam sie wdala infekcja wiec pewnie dlatego.
Skopiuje Ci co mi TŻ napisał : "W końcowym odcinku prostnicy robi się taki uchyłek i masy kałowe się tam dostają i zwierze nie może ich wycisnąć. Ten kał potrafi długo tam zalegać i nawet truć organizm, ogólnie to właśnie zostaje pielęgnacja, nie wiem w sumie czy to się operuje. Tylko mówię, wiem że na pewno u psów to występuje i wiem jeszcze że często takie uchyłki powstają podczas nowotworów." Pamiętaj tylko, że mój TŻ jest dopiero studentem (co prawda bardzo zapalonym, ale wciąż studentem, a praktyki ma tyle, co wyniósł z gabinetu taty ;) ) i oni o świnkach na studiach się nie uczą :) No domyślam się, że to czyszczenie do najprzyjemniejszych nie należy.. :pocieszacz:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 15:04
autor: ANYA
Ann dzieki ;-) Twoj TZ bedzie kiedys dobrym wetem.
Moj wet powiedZial ze to nie jest operacyjne a Ryan coraz bardziej cierpi bo robia mu sie infekcje w srodku. On probuje jesc te cyklo...cos tam I sie truje.
Naprawde mam nadzieje ze ta dieta pomoze...

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 15:15
autor: Ann
Mam nadzieję, namawiam go do robienia specjalizacji gryzoniowej ;)
Eh taka sytuacja jest najgorsza jak się chce pomóc, a nie ma się jak... Ale my tu wszyscy będziemy trzymać kciuki za dietę i piękne bobki :fingerscrossed:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 16:34
autor: Dzima
Ciężka sprawa z doopką Ryana :idontknow:
Trzymaj się Anya :pocieszacz: może cię Ryan znienawidzi, ale przynajmniej z czystym tyłkiem. Skoro coś takiego tworzy się najczęściej przy nowotworze to czy u Ryana stwierdzono nowotwór? on miał tylko kastrację :think:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 16:38
autor: ANYA
Dzima wet nie wspominal nic o nowotworze... Musze sie wypytac. Ale Ryan ma leki przeciwbolowe z wypisanymi roznymi dawkami w razie gdyby go cos mocniej bolalo. Weci w Uk generalnie nie moga dawac lekow za zapas a on mi dal... :think:
Ale narazie sie nie dowiem ale musze za to wiecej wiedziec na jutrzejszy egzamin wiec leze I kuje....

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 16:42
autor: Dzima
Powodzenia! Widząc ciebie tak długo na forum to na pewno sporo już umiesz :laugh: :neener:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 maja 2015, 17:18
autor: ANYA
W razie co to opisze sposob zarzadzania nie ludzmi ale swinkami. Ryan jako manager a reszta to poddaNiNi.
W razie co to dolacze process czyszczenia doopki I spsprawdzajacy ten egzamin bedzie pod ogromnym wrazeniem :like: