Nadrabiam zaległości:
W sobotę razem z Czesią, Gaią i Destiny ruszyłyśmy do stolicy. Oko Cześki wyglądało gorzej, ale za to waga wracać powoli zaczęła - 700g. Wieczorem oddaliśmy świnie Chrumce - niespodzianka dla Julki się udała, moja ulubiona stowarzyszeniowa mała dziewczynka

aż się popłakała z radości, ze teraz Gaia zamieszka z nimi. Idealnie by było, gdyby Gaia z szacunku do nowego domu zaczęła zachowywać się poprawnie wobec Cześki. Na razie jednak zachowuje się poniżej krytyki - ganiając i zostawiając odciski paszczęki na czesinym zadku. Oko Cześki zostało najprawdopodobniej naruszone pazurem Gai w czasie jakiejś szamotaniny, aktualnie Chrumka prowadzi leczenie kroplami i czekamy w środę na wyniki kontroli, choć pierwsze wieści są optymistyczne.
Destiny odwiedziła kardiologa w Warszawie, bo starcz Pani powinna dbać o zdrowie i chadzać na kontrole. Przed wyjazdem przez trzy dni brała Tolfedine i przestała furczeć. Na badaniu serca zachowywała się wzorowo, wyniki pozytywne, serducho zdrowe. Niestety podróż jej trochę zaszkodziła, musiało ją zawiać w którymś momencie, bo dziś znów furczała, a wizyta u dr Izy tylko potwierdziła - czas na antybiotyk. Więc leczymy się, a Milady nie w humorze.
Dr Izę odwiedziliśmy przy okazji transportu Feniksa i Morfeusza do lecznicy.
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 287#p35328 Na szczęście, doktor mówi, że Feniks rokuje. Wiadomo, pewności nigdy nie ma, ale skoro tak ładnie przybiera...
Ach, i jeszcze ku pamięci, próbka mojego kreatywnego humoru, gdy jestem skrajnie zmęczona... Krótki opis mojego stada
Tytuł: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)
Cynthia pisze:Tymczasy są szkolone przez oddział specjalny do tresowania człowieków. Elitarna jednostka złożona z 8 doborowych członków specjalizujących się każdy w innej dziedzinie: dziki pisk przywoławczy (Ginger), granie na prętach (Flair), osikiwanie (Flow), zwiedzanie powierzchni zakazanych (Miracle), żebracze oczka (Whisper), uniki w czasie łapanie (Raspberry), trzepanie i rzucanie poidłem (Destiny), rozbrajanie poidła (Dream). Umiejętności potwierdzone certyfikatami, światowej sławy specjaliści.

Jak to dziś czytam, to nie mogę się nadziwić,jak bardzo w sedno trafiłam...
