Strona 342 z 428

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 10:49
autor: Pani Strzyga
Za parę tygodni już nie będziecie pamiętać, ze coś się działo. Ładnie wygląda ta ranka.Trzymam kciuki, żeby się ładnie wygoiło wszystko :fingerscrossed:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 11:56
autor: ANYA
Moj "Aniolek " jak wstalam to stal przy misce I wcinal karme, potem sianko. Boby juz ladniejsze I pelno ich. Rana coraz ladniejsza. Tylko ta mala cholera wypluwa lekarstwa

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 12:00
autor: Ann
Mi dzisiaj Kudłata też wypluła :levitation: a jak podajesz? Rozrabiasz z wodą i strzykawką do pyszczka?

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 12:31
autor: ANYA
Ann Angelo dostaje antybiotyki I przeciwbolowy I nie trzeba rozrabiac. Daje ze strzykawki I cholera zaciska usta a potem wypluwa. Musze mu zatykac buzke. Ale I tak mnie oplul dzisiaj.
We wtorek ide na kontrole.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 12:39
autor: Pani Strzyga
Ehhh... Uparty...

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 13:15
autor: martuś
Widzę, że u was też chorobowo :( Ale dobrze, że chłopaki dobrze się czują ;)
Trzymam kciuki za wyniki Aniołka :fingerscrossed:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 16:10
autor: ANYA
Wyglada na to ze nastepny tydzien bedzie bardzo ciezki (ten zreszta tez jest)
1. Mam 2 decydujace egzaminy na ktorych sie nie moge skupic
2. Bede miala wyniki a wiem, ze beda zle bo mnie u weta uprzedzili...licze tylko, ze to bedzie to mniejsze zlo. Niech bedzie rak ale juz wyciety bez przerzutow.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 18:01
autor: Dzima
ANYA pisze:Wyglada na to ze nastepny tydzien bedzie bardzo ciezki (ten zreszta tez jest)
1. Mam 2 decydujace egzaminy na ktorych sie nie moge skupic
2. Bede miala wyniki a wiem, ze beda zle bo mnie u weta uprzedzili...licze tylko, ze to bedzie to mniejsze zlo. Niech bedzie rak ale juz wyciety bez przerzutow.
Eh ciężko...mam podobnie... tyle że jutro piszę 3 sprawdziany i czarno to widzę, bo zamiast się uczyć to od tygodnia obserwuję świnki... przesunęłam kontrolę Szkatuły na "po niedzieli" i zabieram wszystkie baby.
Angelo za wyniki :fingerscrossed: On ma dużo siły skoro już praktycznie po zabiegu zabiera się za jedzenie i ma apetyt, ze Szkatułą długo walczyłam zanim zaczęła jeść normalnie, a ile ja się wtedy stresu najadłam to moje :tired:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 18:54
autor: ANYA
Dzima teraz doskonale rozumiem Twoj stres, bo Angelo na samym poczatku udawal, ze je a potem znajdowalam niezjedzone zarelko. No ale faktycznie szybko do siebie dochodzi. Dzisiaj to w ogole juz normalnie funkcjonuje i w zyciu bym nie powiedziala, ze cos mu jest. Powodzenia Dzima na sprawdzianach :fingerscrossed: i na wizycie.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 08 maja 2015, 19:14
autor: llenka
fajnie, że ze zdrówkiem już lepiej :)
Mi Cysia też nie chce leku jeść, a nie bardzo da się te mikrogranulki wodzie rozrobić. od dziś zaczynamy "operację Bobovita" Według zaleceń vet.