CAVIARNIA

O matko
E:Jutro rano mama zadzwoni do weta się umówić
E2:Grubcio się może tym zarazić?Mam ich oddzielić?

Czy to jest biała grudka przyklejona do wargi? Jeśli tak, to po prostu zaschnięta sperma Zejdzie samo.
Jeśli to żółtawe strupki, to zapalenie warg, tzw cheilitis. Jest trudne do wyleczenia, bo jest to objaw, a przyczyny mogą być różne - najczęściej zakażenie bakteryjne lub bakteryjno/grzybowe, które wdało się w skaleczenie warg.

To jest takie bardziej żółtawe coś

U mnie miał zapalenie wargi najpierw Kris. Ale to wyglądało tak jak strupek (nie bardzo widzę co u twojego świniaczka tam się dzieje). Kris miał dośc zaawansowane to zapalenie, bo na początku myśleliśmy ze do brud od gałązek
Ale to się powiększyło i chciałam mu to umyć i wtedy zaczął piszczeć
Wet podjął leczenie:
1. witamina C do pyska (=zastrzyk na wizycie)
2. Triderm, bo rana była bakteryjno-grzybicza
3. Przed smarowaniem musieliśmy ranę odkażać Octaniseptem i zrywać ten strupek po namoknięciu, żeby maść lepiej działała.

Leczenie Kriska trwało 10 dni. Potem była wizyta kontrolna u weta i wszystko dobrze się skończyło. Bez nawrotów.
Za to teraz Larusek ma i jemu szybiciej zaczęliśmy te wargi leczyć i szybciej to schodzi, ale za to są nawroty

Half ma takie jakby żółte coś,wyglądające trochę jak glut.To odstaje od wargi
Myślicie że mogę mu to przemyć wacikiem nasączonym wodą?

A zrobisz może zdj?

Postaram się,ale niestety mój telefon robi beznadziejne zdjęca na,których nic nie widać ...

Myśle, że możesz nawet z wodą utlenioną. Namocz to najpierw. Jak zejdzie ten strupek/zaschnięty glutek to twym oczom ukaże się malutka otwarta ranka. Jeżeli tak to jest to zapalenie wargi związane z niedoborem wit. C (często, ale nie zawsze, bo może to byc zwyczajne uszkodzenie mechaniczne wargi).

Tylko,że im dostarczam wit.C...
No to spróbuję przemyć

Mnie to jednak przypomina najbardziej grudkę "knurzego kleju", taki jakby zaschnięty, twardy glutek - prawda? To pewnie jednak pozostałości męskich wyczynów, zupełnie niegroźne. Nie zejdzie od namaczania i lepiej nie odrywać, bo można skaleczyć świnkę. Samo odpadnie za dzień lub dwa. Strupki od zapalenia warg są wyraźnie chorobowe - widać pęknięcia skóry, sączącą się ropę, zaczerwienienie, itd.