Strona 35 z 55

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 25 cze 2017, 19:52
autor: porcella
:fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 07 lip 2017, 15:58
autor: Beatrice
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: : I co u Bisieńki??? I nie prawda,że sierotka ,my z Ickiem bardzo ją kochamy! :buzki:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 11 lip 2017, 17:51
autor: urszula1108
Co u Bisi? Wakacje, wakacjami, ale wierny fanklub czeka na informacje i zdjęcia :please:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 19 lip 2017, 21:00
autor: Beatrice
Tak,tak! Do mnie przybyły już Belinda i Pernilla,są słodziutkie i dość szybko się adaptują.Meg,wiesz,jak bardzo chciałabym ,żeby do moich "blondynek" / sunia też / dołączył Twój cudny aniołek ...Rozważaj w sercu i fachowym umyśle naszą propozycję.../oczywiście dziewczyny mieszkałyby oddzielnie i miały wszystko swoje!/.Kryterium jedyne : dobro Balbinki :buzki:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 20 lip 2017, 18:13
autor: Meg
Bisia przesyła świnkowe całusy ;) .

Beatrice, na spokojnie, niech się najpierw dziewczyny rozgoszczą u Ciebie.
Bisiek na razie słabo znosi upały, cały czas plackuje, czasami mam wrażenie że ona się po prostu topi, takie pozy "rozlane" przyjmuje :lol: .
No ale dzielna jest dziewczyna, ostatnio ratuje się arbuzem :szczerbaty: , który okazał się najpyszniejszy EWER.

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 21 lip 2017, 15:43
autor: Beatrice
Jasne,czekamy spokojnie.Jak ja ją z tym upałem rozumiem /i mój mops także.../! A z melonem to się trochę zaczęłam bać...Icuś lubił,ale z ostatniego wypłynęło jakieś obleśne mleko...Nie wiem,czy to mu "nie pomogło".....
Uważaj bardzo gdzie kupujesz i radzę najpierw pokroić drobno i skontrolować...No ale nie to żeby nie było na świecie zdrowych i pysznych melonków!Smacznego Bisiu! :love:
I zapraszamy na nasz Pernillowo-Belindowy wątek!

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 09 sie 2017, 15:59
autor: Beatrice
Meg,i jak Bisieńka znosi upały? :?: Trochę się o nią niepokoimy... :fingerscrossed:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 10 sie 2017, 16:12
autor: lionblau
Właśnie jak tam Bisia, jak sobie radzicie z upałem?

W Krakowie każda świnka strasznie przeżywa upały, moje przez te upały mniej jedzą, leżą plackiem - mam mieszkanie od strony południowej i pomimo zasłoniętych okien tropikalne temperatury. Najgorsze to, że trawy nie ma wszystko żółte, ziemia spalona, poza Krakowem nie lepiej. Kraków błaga o deszcz :|

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 06 wrz 2017, 16:38
autor: Beatrice
Ej dziewczyny!To my się znów przypominamy !Co u naszej księżniczki? :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 16 wrz 2017, 18:14
autor: Meg
Żyjemy, żyjemy, tylko w wiecznym niedoczasie.
Postaramy się o świeże zdjęcia niebawem :)