CAVIARNIA

Fajnie ma w klatce I nawet biega na zdjęciach a za kuwetkę gratulacje, rób tak dalej

Jaką masz świniusię wychowaną <wow>

Chyba podeślę swoich chłopaków do Ciebie na wychowanie bo porządni to oni nie są

Ona się tak sama wychowała, a twoi chłopcy lepiej, żeby nie trafili pod skrzydła Szkatuły( )

Ja też chcę chłopaków kuwetkowych.. a nie takich smrodów. Wyślę ich do Ciebie na wczasy "dobrych manier".

Hesma pisze:Ja też chcę chłopaków kuwetkowych.. a nie takich smrodów. Wyślę ich do Ciebie na wczasy "dobrych manier".

Nie podejmuję się tego może i "kuwetowo" byliby ogarnięci to z charakterem mogłoby być gorzej, jakby Szkatuła zabrała się za ich wychowanie Potem trzebaby było biegać na każde ich kwiknięcie

Mój Walentuś zaraz by zaczął roztaczać swoje uroki On odporny na przeciwności...

Dzima pisze:

Hesma pisze:Ja też chcę chłopaków kuwetkowych.. a nie takich smrodów. Wyślę ich do Ciebie na wczasy "dobrych manier".

Nie podejmuję się tego może i "kuwetowo" byliby ogarnięci to z charakterem mogłoby być gorzej, jakby Szkatuła zabrała się za ich wychowanie Potem trzebaby było biegać na każde ich kwiknięcie

Twarda jestem nie poddaje się świńskiemu terrorowi.. fakt moje się oduczyły grania na prętach i pobudek o 5 rano.

U mnie nie ma czegoś takiego jak pobudka, tym bardziej o 5! Jak wstaję w weekend o 10 to jest już obraza majestatu, że ktoś śmiał ją budzić i wtedy zmienia miejsce położenia, schodzi z legowiska na półce na legowisko na dole A w tygodniu jak wstaję wcześniej to nie mogę nawet światła zapalić w pokoju, żeby się nie obudziła

Szczesciara z Ciebie, ze Szkatula daje Ci pospac. Chyba masz za dobrze. Wez tymczaski do siebie.

T o dlatego na zdjęciach Szkatuła nie ma nigdy oczek podkrążonych