Puchate Siły Tormund chory

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: porcella »

Matko jedyna!!!
@Sosnowa, trzymajcie się! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: diefenbaker »

Bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: trzymajcie się :pocieszacz:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: joanna ch »

kurczę, skąd te świnie biorą zapalenie płuc to ja nie wiem... :? mocno trzymam żeby dało się to wszystko opanować i chorobowo i łączeniowo.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: sosnowa »

No ja właśnie też się zastanawiam. Jedna Burakura twierdziła uparcie, że ona jest chora. A ja gĺupia czekaĺam na termin usg i zwlekałam z wizytą. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że nawet w MV obie wetki potwierdzają, że nic nie widać było jeszcze w czwartek. Wczoraj to już owszem bo miała duszmości i charczała.
Dostała całą baterię leków, w tym furosemid. Wzdęta okropnie bo łyka powietrze. Już rozumiem skąd takie wzdęcia miał Euzebiusz...... porównanie jest źródĺem niepokoju, ale Kresyda w ciągu ostatnich dwóch miesięcy pięknie przybrała na wadze do 950g a on za nic nie mógł. Znaczy raczej co innego im było........ Bo początkowo bałam się i tego.... Jeszcze echo pokaże, co tam w tej klatce się wyczynia. Piersiowej.
Apki wyniki krwi ogólnie bardzo dobre. Nerki ok. Czyli na usg raczej ślady po czymś niż stan obecny. Ale do obserwacji. Natomiast masakryczna tarczyca. Wyjaśniło się to tycie. Euthyrox wjeżdża na scenę.
Chyba w poniedziałek zabiorę do MV Grubego jak będę jechała z Otonią. :glowawmur: jeszxze on pozornie zdrowy został.
Jadąc wczoraj taksówką do MV w tygodniu, w którym były dwa usg u Marcińskiego, rtg, badanie krwi i trzy wizyty u weta plus transport, podliczyłam się. Kurtka 10 lat. Bluzka 8. Spódnica 14. Buty 5. O reszcie przez wrodzoną subtelność zmilczę. Zero makijażu. Włosy z odrostami obcięte samodzielnie. Okulay od roku do wymiany. Pazury osobiście ....... obcięte. Satysfakcja, samoakceptacja, szczęście (wyjąwszy niepokój o świnie) plus spełnienie 100%. Znaczy jest ok. :D
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2017, 10:17 przez sosnowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Pati od Mili

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: Pati od Mili »

:shock: sosnowa trzymaj się. Trzymam kciuki za całe 4-osobowe stado. W takim tempie chorobowym to na wymianę odzieży, o bieliźnie nie wspomnę, raczej się nie zanosi w najbliższym roku, albo i dziesięcioleciu. No masz Ci los... :glowawmur:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10216
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: martuś »

Oj biedne dziewczyny :pocieszacz: Ale dadzą radę! :fingerscrossed: Mam nadzieję, że panny współpracują przy braniu lekarstw?
Trzymaj się! :fingerscrossed: :buzki:
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: sosnowa »

Dzięki dodatkom współpracują.
Zmieliłam w młynku resztki rodi care, bardzo pomaga.

jest oczywiście cyrk z dzieleniem pastylek.

Kresyda dostaje bowiem:

Unidox 100 1/20 tabletki 2 x dziennie
Marbocyl 4/5 tabletki 1raz
Ulgastran 0,5 ml 2 x dziennie
Tolfedyna 1/2tab 1 raz
Furosemid 0,1 1 raz
probiotyk
wit C
immunoglukan

Wiadomośc dobra bardzo: Kresyda czuje się wyraźnie lepiej :jupi:

żŁączenie dopiero po kwarantannie, pozbyciu się tych świerzbowców włosowych, wyzdrowieniu Kresydy, czyli nie wcześniej niz za dwa tygodnie. Bida sporo czasu spędzi sama, ale nie ma rady.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10216
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: martuś »

Super, że Kresyda czuje się lepiej :buzki:
Otonia i tak będzie szczęśliwa nawet jeśli przez dwa tygodnie będzie musiała siedzieć sama :ok:
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: sosnowa »

Fakt. U Mańki musi być jej dobrze, a też siedzi przecież sama. Przez tydzień poprawiła się ładnie z 207g :glowawmur: na 235g. Dr Piasecki uważa, że ona może mieć około 3 miesięcy. Jeśli faktycznie, to chuda przeokropnie.
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Puchate Siły cztery, choć jeszcze na odległość

Post autor: urszula1108 »

Strasznie leciutka. Biedne chucherko. Dobrze, że trafiła już do dobrych ludzi.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”