CAVIARNIA

Entropia kwitnie i Jogi kwitnie. Starsi państwo nie robią może wyścigów ani galopów po klatce, ale żyją w zgodzie i zadowoleniu:
"- Posuń no się trochę stary, mówi Najjaśniejsza Pani" - że zacytuję niezapomnianego Chyłę. https://www.youtube.com/watch?v=x2w_G2TpkWU młodzież, jak nie zna, niech pozna

ale się cieszę , że Entropia znowu ma męża Cudni oboje. A kiedy zjadą już do Ciebie/?

A nie wiem, mamy z mamą Zoiry opiekę naprzemienną

No dawno nas tu nie było...

W tym czasie w Miedonii było dość spokojnie - ubył Flap - w tempie niezwłocznym zapoznał się i zaprzyjaźnił z osamotnionym Okruszkiem u pana Marcina na Pradze (viewtopic.php?f=62&t=11117&p=536650&hilit=Flap#p536650)
Zaraz potem powrócili niewidziani prawie rok Loli i Crassula - synkowie białej Nunci. (viewtopic.php?f=99&t=11201). Zdrowi, dorodni, czekają na dom.

Obok nich hotelikuje Robinia (viewtopic.php?f=62&t=7244&p=536958#p536958)

No ale przede wszystkim na honorowym miejscu (środek salonu) stoi 120, a w niej Starsi Państwo Entropia i Jogi. Entropia ogania się przed awansami puchatego, który po dwóch dniach upału i leżenia odłogiem w zasikanym sianie nabrał wigoru, apetytu i chętnie okazuje małżonce uczucia. Oraz kradnie żarcie...

Matko. Pontus zmartwychwstał...!? Stu lat młodej parze w zdrowiu i dostatku!

Nie zapeszając: zrobiliśmy badania i wyszło, że jesteśmy hmm geriatryczni. Tu skrzypi, tam zgrzyta, to i owo zwyrodniało...
Lespewet, hepa coś, uro coś i inne znane i lubiane. Najważniejsze, że nie ma stanów zapalnych wymagających leczenia.
Mieszkają sobie państwo w klimatyzowanym gabinecie...Farciarze

Widziałam ich we wtorek, oj, piękni są!
Też bym se pomieszkała w klimatyzowanym

Za to w nieklimatyzowanej Miedonii tlum:
Przeklejam z FB "No dobra, ludzie, zwariowałam! mam 11 świnek :
2 rezydenci SPŚM (Ciecior i Zetros),
2 do adopcji (Loli i Crassula),
reszta to pobyty wakacyjne : Robinia, Via i Słonik, Giselle i Odetta plus przychówek Giselle.
Przy dobrym humorze jutro wstawię zdjęcia tego futrzatego towarzystwa..."

Ło matulu