CAVIARNIA

A to gamonie z nich...zapomnieli po akcji zająć się księżniczka ?

Zostawili nieszczęsną!..A ona tak oczu wypatrywała...

Oj bo zamiast oczy wypatrywać powinna machać białą chusteczką i woląc:
" hallo chłopcy tu jestem " i słodkie oczka robić

Warkocze z wieży spuszczać, żeby mogli się wspiąć

hahahahahhahaa....
ta wieża chyba też była dla ich bezpieczeństwa, cobym ich i tych zacnych sikawek nie skrzywdziła takim nagłym atakiem miłości
Gwałty potem też kiepsko w papierach wyglądają... jeszcze że baba chłopa?!

Hahaha Przystojni strażacy Jak to mówią, za mundurem panny sznurem

Ja mam w domu strażaka ochotnika prywatnego Chociaż odkąd go do Katowic przyciągnęłam to już nie należy do OSP...

oj noooo... ja pierwsza lecę za mundurem
strażak ochotnik fajna sprawa bo to mi się kojarzy, że tak totalnie z zamiłowania i serducho w to wkłada

U mnie w robocie ciągle wlatują osy, bo bramy pootwierane cobyśmy się nie ugotowali w tym upale, przerwa na jedzonko na dworze też w towarzystwie conajmniej 2 os, a ja jeszcze jadam bułki z czekoladą... O i kiedyś na działce za altanką mieliśmy wielkie gniazdo os, moj tata z kimś je usunął ;/
Pamiętam jak kilka lat temu szerszeń śrutował kołek od płoty bo taki miękki już był. Ogólnie mówiłam sobie, że w tym tyg pójdziemy zamówić moskitiery - jeszcze nie poszliśmy, rano zimno jak do pracy idę, a potem upał, że nawet nosa z domu nie chcę wyściubiać.

Ja dzisiaj robię sobie spaghetti, doprawiam, mieszam, patrzę-a tam osa w sosie...Ble :/

My tu tak gadu gadu..A Lili gdzie Wszystko w porządku?