Strona 336 z 468

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 21 sie 2015, 23:51
autor: sanedie
Lilith88 pisze:A to swoją drogą :P
Spróbuj albo olejku waniliowego w miseczce przy oknie, albo ocet, u mnie pomaga :szczerbaty:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 21 sie 2015, 23:53
autor: Lilith88
Ooo dzięki! Ocet mam to od razu dziś wypróbuje! :D

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 21 sie 2015, 23:56
autor: sanedie
Dla mnie to jedyny ratunek, żadne spraye nie pomagają ani nic... Ten olejek to taki do ciasta, albo kup sobie taki odświeżacz powietrza po prostu bo komary nie znoszą wanilii xd
Mi wszystko puchnie 2x mocniej więc rozumiem co czujesz :102:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 22 sie 2015, 6:39
autor: Assia_B
Oj, oj, też strasznie nie lubię jak mi takie coś lata po domu... Wczoraj osa wleciała i TŻ musiał ratować mbie i chłopców... Osa ugryzła mnie we Włoszech w tym roku i to była tragedia - siniak ok 10 cm :-/

Mam nadzieję, że to jednak nie objaw uczulenia u Ciebie...

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 22 sie 2015, 6:48
autor: katiusha
A może to tylko na coś przejściowo?
Jak pipki adoptowałam to okazało się, że dostaję bąbelkowej wysypki przy kontakcie, kicham, płaczę :lol: A teraz WSZYSTKO MINĘŁO :jupi: Czasem kichnę przy totalnym sprzątaniu, ale to chyba jak każdy

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 23 sie 2015, 19:33
autor: meiss
Kurcze, że też wanilia tak działa, a ja nie lubię jej zapachu... Ja mam w sypialni taki kontaktowy płyn, bo okno mamy najczęściej na oścież otwarte.
Mnie dwa lata temu też coś w powiekę dziabnęło i spuchnięcie przeszkadzało w widzeniu ;/.
Swoją drogą też muszę się wybrać i zamowić moskitery, bo muchy i osy jak głupie mi lecą, wygrzewają się na ścianie bloku, a potem wlatują...
Osy w tym roku są wyjątkowo natrętne, szlag mniet trafiał podczas urlopu, wczoraj też. Byłam nad jeziorkiem i wypuściłam Kluski na resztki trawnika i co chwilę osa do nich latała

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 24 sie 2015, 7:14
autor: Szejron
Lilith, znam ten ból, ja ostatnio na pogotowiu wylądowałam przez śmieszną osę-a w ten weekend znowu coś mnie użarło i to tak, że miałam całą prawą rękę dwa razy większą od lewej :/
Co do os, to fakt, w tym roku jest ich niesamowicie dużo i dosłownie latają do wszystkiego. Gdzieś słyszałam, że są takie przez te susze, ale kto tam wie...

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 24 sie 2015, 9:42
autor: Dropsio
A nic mi nie mówcie o tym, że os dużo. Za domem mamy śliwę - os jest tam tyle, że ciężko przejść. Za to kawałek dalej w ogrodzie mamy krzak bzu - szerszenie upodobały go sobie i już od 3 lat latają do tego krzaczka i zrywają z niego korę na gniazdo :idontknow:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 24 sie 2015, 10:01
autor: Szejron
U nas osy zalęgły się pod dachem, w szczelinie. Ojciec je wytępił, a one co? Przeniosły się w inne miejsce, również pod dachem :glowawmur:
W pracy co chwilę dzwonią do nas ludzie z podobnymi problemami-najgorsze, że dorośli boją się wyjść z dziećmi, bo wiadomo, osy zaraz kąsają jak oszalałe.

Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel

: 26 sie 2015, 2:00
autor: tuttifrutti
o jo joj..... Znam ten ból :roll: u mnie osy sobie gniazdo zrobiły na poddaszu, w części która nie jest używana. Przyznam, że katastrofa! Miałam wrażenie jakby caly dom buczał i nawiedzony był przez te ich bzyku... bzyku...
Jeden plus... przyjechali przystojni panowie strażacy :mrgreen: z sikawkami :yahoo: i toczyli zaciętą walkę z tymi bzykami. Tylko w tym plusie był też minus :lol: ja uczulona na wszelkie owady nie mogłam się do strażaków zbliżyć i siedziałam jak księżniczka zamknięta w wieży :glowawmur: