CAVIARNIA

Ann pisze:
dortezka pisze:P.S. teraz też wszystkie się wylegują a Pigi nurkuje w karmniku
Może Ona ma po prostu szybką przemianę materii i musi często uzupełniać pokarmy

Dokładnie tak!.. tak to sobie tlumaczę

Ja chyba nie mogłabym mieć żółwia

Ani nie ma to jak pogłaskać, ani pocałować i przytulić

A ja muszęęę miziać

kleymore pisze:Ja chyba nie mogłabym mieć żółwia Ani nie ma to jak pogłaskać, ani pocałować i przytulić A ja muszęęę miziać

dlatego właśnie mam świiiinieee. Też mam potrzebę miziania po mięciutkim i ciepłym futerku.
A żółwiki to nie do końca mój wybór.. zostały podrzucone a ja nie miałam serca ich oddać więc przeszłam szybki kurs opieki nad żółwiem.. łącznie z tym, że czerwonolice nie jedzą sałaty i potrzebują wody

Chciałam Ci norkę sprzątnąć na bazarku u Munia, ale mówię nie,bo będę mieć wyrzuty sumienia wobec Haliniątek

Cynthia pisze:Chciałam Ci norkę sprzątnąć na bazarku u Munia, ale mówię nie,bo będę mieć wyrzuty sumienia wobec Haliniątek

No ładnie

one mściwe bestie.. do Ciebie mają daleko więc odgrywały by się na mnie, że zamiast pilnować norek to spałam

edit:
Dziś o 2:19 zostałam brutalnie wyrwana ze snu.. jakiś natrętny ptaszol ćwierkał jak nawiedzony. Już chciałam wstać i wyjrzeć przez okno czy go z piórek nie obdzierają gdy uświadomiłam sobie że.. dźwięk ten dobiega z drugiego pokoju..

świnie są w drugiej części mieszkania a ćwierkot obudził mnie przez zamknięte drzwi..