Jesteśmy, jesteśmy, żyjemy sobie całkiem szczęśliwie
Czytając nowe posty przez moment myślałam, że zaraz któraś z Was stanie w mym progu weźmie mnie za hahły, usadzi do komputera i każe wstawiać zdjecia

Także aby zapobiec takiemu przedsięwzięciu wstawiam to co mam!

Taki tam widoczek z wybiegu

Tu Fanaberia próbuje udawać kota włażąc na poręcz od kanapy
A co do stożka... Gburia postanowiła udowodnić, że jak się chce to można wszystko i stożek wcale nie jest dla niej za mały!
A właśnie w tej chwili wyglądamy tak:
A tak ogólnie to mamy się dobrze, Gburii już futro całkiem odrosło, Fanaberia robi się kawałem świnki tak jak współlokatorka (jutro wstawię zdjęcia z ważenia, bo dziś już sa po śniadaniu, a ja ważę zawsze przed). No i może się jutro uda zorganizować trochę czasu i zmienić fryzury na bardziej letnie, czyli takie pt. "jak najkrócej się da"
Pozdrawiamy wszystkich, którzy mimo długich nieobecności jeszcze o nas pamiętają
