CAVIARNIA

ja mam pytanie takie bardziej techniczne
Jakie konkretnie zabiegi wykonywała Pani Krzysztofa i czy widać u małego już jakąś poprawę po rehabilitacji, konkretnie interesuje mnie czy dalej trzyma nóżki takie rozjechane, czy poprawiła się ruchomość stawów i umięśnienie kończyn tylnych. Pytam pod kątem innych przypadków ortopedycznych, chociaż z aż tak bestialskim się jeszcze nie spotkałam

Już odpowiadam

Teo w czasie pobytu u p. Krzysi miały wykonane:
-9 zabiegów lasero- i magnetoterapii,
-2x dziennie masaż nóżek (początkowo z użyciem maści końskiej),
-ćwiczenia na dysku sensorycznym i piłce "donut"

Co do popraw, które można zaobserwować:
-rozrost mięśni w kończynach tylnych (dawniej w prawej prawie całkowity zanik),
-lepsze ukrwienie, a co za tym idzie ciepłota prawej (gorszej) nóżki,

Mały właśnie zakochał się w norce świnek mieszkających w TDT w którym przebywa. Zakopał się w niej i wynurza się tylko, by upolować jakąś smakowitą zdobycz. Jest jeszcze nieśmiały, ale wtóruje w chórkach innych świnek wołających o jedzenie. Kulawy cały czas, ale nogą się podpiera.

Zdjęcia postaram się zamieścić jutro lub w środę.

Dzięki
no kiedyś się o rehabilitacji wcale nie mówiło, ale widzę coraz częściej, że ma ona duży sens.
Oby sobie przeżył swoje dni w komforcie i bez bólu

Niech się wygrzewa, ciepło pomaga zwlaszcza mięśniom i nerwom

Fajnie, że są pozytywne efekty

Ach, jak dobrze słyszeć takie wiadomości. Życzę małemu przede wszystkim siły.

Wiadomo już coś o jakiś przyszłościowych planach względem Teosia?

Czekam na zdjęcia Teo i dołączam się do pytania Tyciek, jest już jakiś DS w polu widzenia?

Teodor trafi na obserwację do doktor Ani na tydzień, żeby mogła ona ocenić jego stan i porównać ze stanem przed rehabilitacją.... Potem zobaczymy.

Dokładnie tak, a zdjęcia będą jutro

Cieszę się i czekam na zdjęcia