Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Anula »

Mecio poczuł się najwidoczniej bardzo swobodnie na Twoich kolanach :lol:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Anula pisze:Mecio poczuł się najwidoczniej bardzo swobodnie na Twoich kolanach :lol:
Na moim brzuszku :lol: A się wiercił troszkę i tak coś podejrzewałam...Ale sik był gorący, mówię Wam :lol:

Wczoraj się zaczęłam wkurzać na siano...Już znalazłam "moje" - węgrowskie (a wcześniej naprawdę miałam wiele), i tu otwieram jedną paczkę i tak pyliło, że ja się zaczęłam dusić. Otwieram drugie i taka sieczka, że w szok...jestem zła. Chyba zacznę kupować tylko te najdroższe typu lilifarm ziołowe... :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Anula »

A próbowałaś z firmy Zuzala albo od pana Roberta? Choć z tym od pana Roberta jest tak, że już przeróżne rzeczy w worku znajdowałam. Ale jak na ilość 5kg bo takie worki kupuję to sieczki jest mało.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Zuzala próbowałam, czasem jest strasznie twarde i badyle. Od p. Roberta brałam 2x i 2x byłam niezadowolona... :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Anula »

Ja musiałam się przerzucić na te od pana Roberta bo wykładam moim klatki sianem i tego teraz tyyyyyyyyyyle idzie. A może np gdzieś w okolicy masz jakiegoś rolnika, od którego mogłabyś kupić? Może osoby z Twojego regionu kogoś takiego znają. Te z lilifarm jednak drogo wychodzi, no chyba że aż tak dużo Ci tego nie schodzi.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Trochę schodzi, tu i tam rzucam, tak 1/3 paczki tej lilifarm to na 1 dzień idzie...
Zobaczę.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10227
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: martuś »

Ja już od dawna zamawiam u pana Roberta i zawsze jestem zadowolona. Może to kwestia wyboru sianka? Ja zawsze biorę cienkie i miękkie. Mi tylko w jednej paczce zdarzyło się trochę ostu ale tak to zawsze rewelacja :idontknow:


Jednak my to jesteśmy "inne" :szczerbaty: Kto by się tak cieszył z pierwszego sika jak nie świnkomaniak :laugh:
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

No ja też zamawiałam delikatne i miękkie i piszę, że mam prośka z problemami. Pierwszy raz było w miarę ok, tylko dużo ostów, więc przebierałam. Ale drugi raz to była masakra...same suche patyki, najwięcej patyków z różowej koniczyny, siano cienkie jak nitki. Ale najgorsze było to, że jak wysypałam wszystko do megakartonu, to wyleciało pełno mini muszek...Myślałam, że źle widzę, ale do rana obsiadły całe okno a jak trzepałam, to jeszcze wylatywały... Naprawdę miałam niefarta... :idontknow: Ale jakoś nie mogę się już przemóc. A widziałam, że spośród wszystkich Żurek naprawdę chętnie zajada lilifarm...Byłam aż w szoku, jak się do tego dosiadł, bo on naprawdę nikłe ilości siana je...

No wspólne sirki są super :102: Ale powiem Wam, Miecio jest strasznie za Żurkiem. Jak są na wybiegu, to łazi cały czas w jego okolicy, jak Żurek chowa się w kocykach zwisających z taboretów, to Miecio też chce...tyle, że Żurek nie chce i go przegania. Potem Żurek idzie do zagrody i Miecio biegiem za nim. A potem, jak zaglądam, to Żurek się układa w norce na dole albo kapciochu na pięterku a Miecio bidulek maleńki siedzi samotnie na drugim pięterku za tunelikiem na szmatce z drybedu... Jak wchodzę, to on z przestrachem zbiega i biegnie do Żurka...Ale Żurek go nie chce w norce. I potem Miecio bidulek wraca na "swoją" szmatkę... Już zamówiłam odpowiedni tunelik na to pięterko, żeby Miecio też miał kryjówkę, a nie tylko zakątek za tunelikiem... :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Val

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Val »

U moich szczurów był taki jeden, zwał się Czmych. Tłusty, leniwy, raczej łagodny, choć zdarzało mu się zirytować. Nigdy nie był alfą, ale miał stałą pozycję w stadzie, taki szczur-instytucja. Strasznie przyczepiały się do niego wszelkie maluchy, jakie tylko dołączały do stada. Chyba podobał im się taki duży, miękki wujek, po którym można było poskakać ;) A on akurat cierpliwość miał do nich marną, jeszcze kawały mu czasem robiły. Potrafił jednego z drugim pogonić, ale gdy tylko dorastały - stawał się najlepszym kumplem. Piszę to, bo może Żurek nie tyle nie ma cierpliwości do Miecia jako do Miecia, co do Miecia jako do dziecka, które wciąż czegoś chce. Jak Miecio dorośnie, to i Żur zmieni do niego stosunek. Może mały go trochę irytuje, ale jednak nudno mu z nim nie jest ;)

U nas sianko od p. Roberta się akurat sprawdza, chociaż nigdy już nie zamówię 20kg, bo z wydobyciem tego z worka jest strasznie... z 10kg nie było problemów, więc trudno, częściej płacony koszt przesyłki wart jest wygody.

Gratuluję osikania! :D
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Tak Val, to wygląda podobnie jak u Twoich szczurków. Żurek - instytucja :lol: To mi się nawet podoba :102: Myślę, że jak Miecio urośnie, to będzie przeganiał Żurka... :lol:

No ja tak myślę, że po prostu miałam niefart z sianem od p. Roberta. Ale jakoś nie mogę się przemóc i kupić znowu, tym bardziej, że mama kazała mi wszystko wywalić i więcej nie zamawiać...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”