CAVIARNIA

Ale czemu w piątek ich nie było wcale?

A może zdjęcia był robione, zanim były wyłożone? oxi, już tak się nie nerwuj. Skoro się sprzedały, to znaczy że się podobały i były na widoku

Oxi mnie w piątek nie było , byłam dopiero w sobotę na 15 .

Podsumujmy. Nie było ich, bo się sprzedały. A jednak w piątek prawie nic się nie sprzedało, czyli się nie sprzedały. Były czy nie były oto jest pytanie.
Koniec tematu, ale niesmak został.

A to zoobotanica tylko w piątek była

Była przez trzy dni. Rzeczywiście w piątek Oxi norek na stoisku nie było. Ja wzięłam z samochodu swoje a Nadia część rzeczy Roxi - bo też nie wszystkie były wzięte, jak zobaczyłam w niedziele. Reszta została w samochodzie, który musiał zostać przeparkowany i rzeczy już z niego przez Nadie nie zostały wzięte. Szczerze mówiąc nie było nawet, gdzie tego kłaść - mam nadzieje, że w przyszłym roku będzie regał, choćbym go miała ze swoich kratek C&C zbijać. Targi tak na prawdę zaczęły się w sobotę, w piątek żywej duszy nie było, jakieś pojedyncze jednostki. Od soboty już chyba wszystko na stoisku było.

Zostały 4 szt. oxi, a ile jej wszystkich było?

Oxi ja w sobotę i niedzielę norki Twoje widziałam, nawet pytałam o nie Derwuś (w sensie cena)..niestety mąż poskąpił już na norkę..
To prawda,że kazano wszystkim wyjeżdżać z parkingu i to co w aucie zostało było w sporej odległości od Hali :/

seledynek pisze:Zostały 4 szt. oxi, a ile jej wszystkich było?

Ile ich było ? Chyba z 30 szt .

A tak na przyszły rok, bo mnie oświeciło jak czytałam baner jadąc na targi.

Hostel przy Hali, 1 - 2 min piechotą.
http://www.greenhostel.wroclaw.pl/