Strona 33 z 114
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 15 lis 2013, 21:16
autor: twojawiernafanka
Noo, ale najbliższy czas mamy zamiar poświęcić na dokładne zdiagnozowanie go. Codziennie ważymy i kolejno będziemy robić najważniejsze badania. No coś przecież musi wyjść - wszyscy stwierdzili, że zdrowy to on nie jest.
Ale serce według dwójki lekarzy - podręcznikowo w porządku - a szmery pewnie ze stresu. Remek bardzo źle znosi wizyty

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 15 lis 2013, 21:36
autor: Tysia
Madziu

Mam nadzieję, że szybko dowiecie się co to jest i Remek będzie piękną zdrową kluseczką

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 15 lis 2013, 22:08
autor: Laraine
Oj Remuś, zdrowiej

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 18 lis 2013, 19:00
autor: Cynthia
Ciocia Fanka obiecała nam odwiedziny i wygłaskanie wszystkich świń

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 18 lis 2013, 20:16
autor: twojawiernafanka
Si, będzie, najpewniej w czwartek

z karmą przyjedzie nawet!
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 18 lis 2013, 20:17
autor: Cynthia
Poważnie? To mam się nie wybierać do Bielska? Bo planowałam w środę... Może będę musiała jak Flair nie przestanie kichać...
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 21 lis 2013, 12:55
autor: Tysia
Jak się Remuś czuje??
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 21 lis 2013, 18:57
autor: twojawiernafanka
Właśnie byliśmy w lecznicy, ale niestety nie zastaliśmy Pani doktor

Sam Remeczek - wesoło popcorninguje, bawi się z Romkiem, kręci chudym tyłeczkiem, je ładnie (dziś chłopcy mieli szał na brokuł), ale waga nadal skacze. Mam nadzieję, że jutro załapiemy się na wizytę

Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 24 lis 2013, 16:15
autor: Beth
I co załapaliście się na tą wizytę?
Re: Czarny&Piorun, Romulus&Remus, Rudy&Kaszmir. Rakietek za
: 25 lis 2013, 19:34
autor: twojawiernafanka
Dziś nam się udało i Remuś miał braną krew. Jaaaki był grzeczny

Lekko podgryzł raz TŻ i trochę mu próbował zjeść suwak od kurtki, ale nawet chłop nie pisnął, nóżki też nie wyrywał. Jutro wieczorem po wyniki.
