CAVIARNIA

Dopiero teraz jak zobaczyłam zdjęcia Filipka i Kofi przypomniał mi się stary wątek, piękne rozświninie tu nastąpiło:)

Jak ktoś mi mówi, że nie kocha tych przesłodkich łysych zezolków to się gotuję

Są przeboskie, zazdroszczę zazdroszczę i jeszcze raz zazdroszczę

Natasza pisze:Golasy wieczorem, udało mi się uchwycić Jagódkę, przed chwilą zasnęła na ręce, słodkości łyse

























Koniec

ach ach ach

Foggy pisze: Hm... Zaciekawilaś mnie tymi hamaczkami jako droga wstępu na pięterko - powiesz coś więcej?

Anya ma takie rozwiązanie w klatce Ryana i Lewisa- podejrzyj. Na piętro prowadzi trójkątny hamak.

Jaka sesja śliczna.
Oglądam zdjęcia razem z córcią a ona mówi
"Jak pojedziemy w piątek do cioci na farmę to zobaczę czym się te świnki różnią od chlewowych. Nosy na pewno są inne ale stopy to nie jestem pewna. "
Oj będzie wesoły weekend. Jak nam się poszczęści to zobaczymy małe świneczki. ciocia mówiła że maja się świnki 25 urodzić

Rozetko to extra, fajnie że macie taką możliwość strasznie zazdroszczę , uwielbiam pracę w gospodarce przy zwierzętach ale niestety miastowa jestem a z rodziny tez nikt nie ma takich zwierzaków. To udanego weekendu i zdaj relacje albo nawet jakieś fotki

Na pewno będą zdjęcia.
Byłam już przy dwóch porodach świnkowych u cioci. Trzeba od razu zabierać świnki od maciory i do kosza pod lampę dawać bo by mogła przywieść.
Po cichu liczę że tym razem też będzie to szczęście być przy porodzie. Małe prosięta są takie śliczne.

To prawda i mają takie piękne uszątka

Uszka i ogonki są śliczne. Takie morskie skiny tylko inny nos i nóżki

córcia jest udana