CAVIARNIA

Ja nic nie mówię, ale wszystkie Twoje zwierzaki mają ten sam kolor...Ciekawe, czy Ty też masz fryzurę pod kolor

Asita pisze:Ciekawe, czy Ty też masz fryzurę pod kolor

Ciekawie by to wyglądało. Ale byłbym twarzowy.

Katia69 pisze:Sok z cytryny

Łatka przed chwilą otrzymała dodatkową porcję witaminy C w postaci kropli soku z cytryny z krat.
Ale się krzywiła. Mam nadzieję, że na jakiś czas przestanie piłować kraty.

grzegorz pisze:

Asita pisze:Ciekawe, czy Ty też masz fryzurę pod kolor

Ciekawie by to wyglądało. Ale byłbym twarzowy.

Podobno zwierzęta upodabniają się do swojego właściciela, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby tym razem było odwrotnie

Byłem dzisiaj u weterynarza umówić świnkę na zabieg. Po kontroli Łatki doszliśmy do wniosku, że bezpieczniej będzie jednak wykastrować Strzałka.
W czwartek dzień zabiegów. Strzałek straci swoje klejnoty , Misia natomiast będzie mieć wycinaną laserowo niewielką narośl na wardze. Od kilku dni coś jej się przyplątało. Prawdopodobnie jest to jakiś kaszak.

Łatka zrobiła sobie domek z tunelu


Podczas uzupełniania sianka, Łatka wskoczyła mi do pojemnika z sianem. Widocznie nie miała cierpliwości i sama się poczęstowała


Strzałek zrobił sobie legowisko z sianka w pobliżu klatki swej towarzyszki.

Och...Utrata cojones.. Aaa, lżejszy z deczka zadek
Łatka wiedziała, gdzie zalegnąć
Za Strzałka i Misię

To chyba słuszna decyzja

Zwierzaki są już w domu po zabiegach.
Okazało się, że narośl u Misi to był kaszak.

Strzałek przyjechał przed chwilą. Jest bardzo wystraszony i siedzi skulony w kącie swojego domku. Na razie nie ma ochoty na jedzenie. Przez następne 5 dni będzie dostawał baytril i bio-lapis.

Dobre wieści!

Ale się u was dzieje , dużo zdrówka dla Misi i Strzałka

Z Misią wydaje mi się, że już jest wszystko w porządku. Chce się bawić, je i biega po całym domu.
Martwi mnie tylko Strzałek. Cały czas siedzi w kącie klatki i jest wystraszony. Nie chce jeść. Po zabiegu zjadł tylko kilka gałązek koperku, kilka plastrów ogórka i kawałek pomidora. Część z nich musiałem mu włożyć do pyszczka, żeby je zjadł.
Nie wiem czy nie powinienem go dodatkowo dokarmiać.
Sika normalnie, natomiast robi mniej bobków niż zwykle.