Strona 319 z 468
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 18:49
				autor: Lilith88
				Nie mam moskitier.. Od zeszłego roku jak tu mieszkamy myślimy o założeniu i coś nam nie idzie, w marketach są za grosze ale my zawsze zapominamy okna pomierzyć 
 
Gery na pewno nic nie ma już go wykompałam tak jak pisałam i obejrzałam, bardziej się boję czy nie zjadł z czymś tych larw i co wtedy 

 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 18:54
				autor: Dropsio
				No to załóżcie moskitiery, ja sobie nie wyobrażam życia bez nich... Mnie muchy, komary etc. strasznie denerwują, no i właśnie kwestia świń...
http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic ... ch#p140622
lubię pisze:Tak, wystarczy. Nie znaczy to, że muchy przestaną się kręcić w okolicy, ale nie będą zagrożeniem. Wywalać mokre części żwirku i niezjedzone warzywa i owoce od razu (bo w tym upale szybko się rozciapciają do formy lubianej przez owady) i tyle.
Tylko jedna uwaga - tak z obserwacji własnej - jeśli muchy uporczywie obsiadają zwierzę, to jest to bardzo niedobry objaw. Niektóre gatunki much składają jaja na zwierzętach, np. na wargach, uszach lub w okolicy odbytu, ich larwy po wykluciu żywią się tkanką (rozpuszczając ją enzymami). To normalne w przypadku trupa, ale niestety potrafią tak zrobić i z żywym zwierzakiem, co jest  bardzo bolesne i niebezpieczne, ubytków w tkance nie daje się odbudować. Zdrowe zwierzę się porusza, ogania, strząsa muchy, ostatecznie czyści. Chore i osłabione już nie - i muchy jakoś to wiedzą. Więc jeśli na śwince ciągle siadają muchy  - idź do weterynarza.
Ale spokojnie - nie wszystkie muchy tak mają, spora część składa jaja na odchodach lub jedzeniu. Niezbyt to może apetyczne, ale przynajmniej nie groźne.
 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 19:06
				autor: Lilith88
				Dzięki za wklejenie tego, obejrzałam go jeszcze raz pod kontem wskazanych przez Lubię miejsc i jest czysty, muszę się zebrać w sobie i zajrzeć do reszty ale normalnie mnie trzęsie na samą myśl, że tam też coś znajdę 

 Co do żwirku to był wybierany wczoraj wieczorem, bo ja zawsze wieczorem sprzątam jak Darek pójdzie do pracy ale nie wymieniam dry przecież codziennie, zbieram z wierzchu kupy i warzywa stare i wybieram spod zasikany żwirek, nawet bym nie przypuszczała, że coś takiego jest możliwe przy codziennym sprzątaniu 

 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 20:12
				autor: Arya90
				O matko! Nigdy bym nie pomyślała, że tak może się stać!
			 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 20:13
				autor: Asita
				Ja kiedyś miałam jakieś coś wijące pod sztuczną trawą, którą mam na samym spodzie. Co prawda kiedyś miałam troty bezpośrednio na tą trawę, i tak od siurów się robiło mokro, teraz mam ceratę na trawę i na to żwirek i na to dry i maty (obok siebie). Ale też się zatrzęsłam, jak tego wijca zobaczyłam...BLE!!! Jak wymyłaś klatkę to powinno starczyć, ale ja bym się zabrała za sprzątanie reszty od razu. I dla spokojności bym je też wymyła... I kup te moskitiery szybko...przez internet, to można wymierzyć okna i od razu kupić.
Ale tak myślę, że Gery jest zbyt ruchliwy, żeby na nim jakaś mucha się zasiedliła, raczej by ja przegonił? I raczej tego nie zjadł...
			 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 20:32
				autor: Lilith88
				No właśnie to takie małe wijące się było, białe chyba z czerwoną główką albo czarną, już sama nie wiem i pełno tego w jednym miejscu w dry i to tak głęboko w dry zagnieżdżone niektóre, dlatego nawet tego czyścić nie próbowałam, tylko wywaliłam ten kawałek.
Gery na pewno jest zbyt ruchliwy, żeby na nim coś usiadło i jaja złożyło, ale on w tym kącie, gdzie to się zagnieździło właśnie lubi leżeć, zresztą dlatego tam pewnie było, bo on tam bobczy i pomidorki znosi i na tym się kładzie i kisi tak to wszystko.. Ale boję się, że mógł np. z pomidorkiem zjeść te glizdy albo jaja, zanim się wykluły..
			 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 20:46
				autor: Asita
				Może za jakiś czas zrób mu badanie bobów na pasożyty?
			 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 20:48
				autor: kimera
				Na pewno nie smakowałyby mu takie larwy, a po drugie, nawet, gdyby przypadkiem je zjadł, to miałby dodatek białka zwierzęcego w diecie 

. Nie ma szans, żeby larwy much osiedliły się w żołądku żywego zwierzęcia - ptaki, ryby żywią się przecież stale takimi "robakami". 
Nie należy mylić larw owadów z prawdziwymi robakami, czyli pasożytami wewnętrznymi.
 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 21:02
				autor: Siula
				Ble... ohydne ohydztwo! 
Ale nie martw się. Z Gerym  te robale miały na pewno przerąbane. Koniec końców same by się wyniosły, bo taki z niego okropny współlokator 
 
 
Będzie ok 

 
			
					
				Re: ✰Wojownicy: Geronimo/Tasman i Mały/Onyx, Wiewiórek i Fel
				: 13 sie 2015, 21:08
				autor: Lilith88
				Asita właśnie tak myślałam ale nie powiem to co napisała Kimera jest bardzo pocieszające.
Kimera dziękuję! 
 
 
Siula no nie? Już głupszego wyboru w kwestii współlokatora te robactwo dokonać nie mogło 
