Jeśli ma się fajnych modeli, to zrobienie ładnego zdjęcia nie jest trudne... Ale mnie denerwuje ich jakość, mój aparat daje radę przy małej ogniskowej, ale np. już przy 300 nie ma porównania ze słabą lustrzanką rodziców i starym obiektywem z Zenita... Dlatego powoli szykuję się do zmiany sprzętu na lustrzankę, ale kurcze sporo kasy trzeba wyłożyć

Samo body na które się czaję to już jakieś 1600 zł, do tego jeszcze szkła (mam już 58, Heliosa którego można dokręcić do innego obiektywu i robi fantastyczne makro, co z resztą widać na fotkach robaczków i pająków), pewnie 50-100 i koniecznie 300, bo bez tego do lasu jak widać nie ma po co iść... Przeraża mnie to trochę
Od kilku dni Drops popcornuje jak nienormalny

A podobno świnki mające więcej niż rok raczej już tego nie robią
