CAVIARNIA

martuś a te biedne pokłute łapki to zdjęcie z piątku z zaraz po? bo tak mnie to od samego patrzenia zabolało, że aż wczoraj szarpałam się z Fifi by jej łapkę zobaczyć i nic nie widać choć jej futerka nie golili, więc może po prostu w tym gąszczu nie zauważyłam.

ale pyszności pałaszują te Twoje Pannice dużo zdrówka dla Frugo

Wiem, że Frugo dobrze trafił tylko marzyło mi się żeby dożył u nas swojej starości (15-20 lat) a przez chorobę wiem, że nie będzie mu dane żyć powyżej 10 lat


Dziewczyny miały łapki wygolone a te zdjęcia były robione 3 dni po badaniach. U Nutki widać tylko łyse miejsca a u Nali widoczny jest strupek...Teraz tylko czekać aż sierść odrośnie i nie będzie śladu

Pieszczoszek też miał ogoloną łapkę, ale śladu jakiegoś specjalnego nie było widać

Biedny ten Twój Frugo... Nie zasługuje na taki los... Ale z drugiej strony ma Ciebie i z pewnością jest Ci wdzięczny za opiekę! A może zdarzy się cud? I dożyje sędziwego wieku?

martuś, ile pożyje, tyle pożyje.. na pewno więcej niż gdyby nie trafił na Ciebie, na pewno będzie to szczęśliwe życie. A to chyba najważniejsze?

a to po 3 dniach to jeszcze mocno było widać kujki

Ja tam Jestem pełna nadziei, że Frugonik zaskoczy wszystkich i dożyje sędziwej starości
Ma tak dobrze u Ciebie, ze nie bedzie się spieszył

Mój kochany Frugasek







Śpioszki


W następnym poście świnkoziewy!!!!!! Muszę tylko pozmniejszać fotki i wrzucić na serwer

Czas na to co większość z nas uwielbia Efekt wczorajszego leniuchowania na kanapie



Nutka jakaś niewyraźna





Konkretna porcja jedzenia ukryta w głębi świnkopaszczy














Miłego oglądania

Oooooochhhh!!!
Te jęzorki, żąbki... A posiłek to nie tylko z dziś, ale i z wczoraj podziwiać można

Przecudne ziewy! I ten języczek