CAVIARNIA

Jak wejdzie pod pantofel....oh, wait.... kapciocha którejś z bab to się przestawi

W najbliższy weekend spodziewamy się ruchu w interesie - Winyl jedzie do domu, przyjadą Anemon i Rusłan.
Mam przeprowadzkę w pracy - trzy dni pakowania. Padam na twarz. Sempreverde widziała, jak to wygląda... to znaczy przeprowadzka, nie padanie na twarz

W Miedonii ruch.
Winyl i Sebastian na badaniach.
Przybyli Anemon i Ruslan i chyba pobędą trochę...

no to nieźle
A jak wypadły badania?
Ja miałam przeprowadzkę w pracy kilka lat temu, dość nagłą z powodu zagrożenia budowlanego . W piątek po południu się z zaczęło. Połowa składu podzielona na drużyny pakowała co się dało, firma krzepkich dżentelmenów to wynosiła i zawoziła do budynku docelowego, gdzie analogiczna ekipa to na szybko rozlokowywała uprzednio sprzątając w panice bajzel pozostawiony po przeprowadzce poprzedników. W poniedziałek instytucja wznowiła działalność w nowej siedzibie, ku szczeremu żalowi żyjących obiektów naszych działań (nie pracuję w laboratorum, od razu powiem, bo tak wyszło ) epicko było. Rozumiem więc i współczuję.

Seba ogólnie został uznany za zdrowego, a wyniki krwi jeszcze nie nadeszły. Będę go znowu łączyć z Entropią w wolnej chwili...
A, Winyl pojechal do Kropci za Petronelką w ślad i chyba są razem szczęśliwi
Mam chętną Panią na Rusłana, odbyłam dzisiaj połowicznie udane (bo se w końcu dali po razie) łączenie Oriola. Tak, że się dzieje, owszem.
Ciecior oszalał do reszty, przelatuje absolutnie wszystko, nawet hamaczek, nawet brzeg kuwety, dramat seksualny jakiś! Chyba naprawdę trzeba mu odjąć źródło tego hormonu - a nawet dwa źródła. Bo biedny Zetros już ledwie wytrzymuje, jak się w końcu odwinie, to strach myśleć. A ten lata po chałupie i gada, mam wrażenie, że kalm aid jeszcze go napędza...

Daj mu na razie jakąs zabawkę, nomen omen, seksualną . Widywałam już takich młodzieńców; jeden kopulował nawet z fałdą na kocu (no cóz, niczego innego akurat nie miał).

U mnie była tylko zmiana komputerów w pracy, ale i tak nic nie działało przez dwa dni tak jak powinno

Chwilowy przyrost o 3 sztuki - chłopaczki od Silje: viewtopic.php?f=12&t=10475 przyjechali na jedną noc, siedzą w 120 i szaleją. A na zewnątrz szaleje Ciecior i w slad za nim poszalewuje (? ) Zetrosik.
Harmider, łomot, sto światów.

https://youtu.be/5zD-yRKF6ks
https://youtu.be/NhQw_YXADJo

@Kimero, ta fałda, to jak cieciorkowy hamaczek zupełnie... Jakbym go widziała.

Seba odsypia chyba wszystkie stresy świata: leży w rogalik i śpi z zamkniętymi oczami, chociaż chłopcy z przeciwka gadają po swojemu.
Entropia udaje, że jej nie ma, czasami popatruje na Sebę...

Oj, rzeczywiście harmider. Tylko żeby ta "moja" trójca się czasem nie pokłóciła przy tylu nowych zapachach i odwiedzających kolegach, bo trochę tam widzę nerwowo.