CAVIARNIA

Cosiek też biega na paluszkach jakby nie chciał obetrzeć - czyżby miał kogoś na boku? I to w tym wieku? Muszę z nim poważnie porozmawiać

ja nawet wiem kogo! w końcu już wiemy skąd to obwąchiwanie zadka Dropsika...

Dortezka!!! Cosiek na pewno nie świntuszy z Dropsikiem!!!
A Guciek jaki macho Ale czemu TŻ nazywa go pierdołą?? Ten to właśnie dopiero jest ustawiony na całe życie

Asita pisze:Dortezka!!! Cosiek na pewno nie świntuszy z Dropsikiem!!!
A Guciek jaki macho Ale czemu TŻ nazywa go pierdołą?? Ten to właśnie dopiero jest ustawiony na całe życie

A nawet jakby świntuszył, to co?

Pani Strzyga pisze:

Asita pisze:Dortezka!!! Cosiek na pewno nie świntuszy z Dropsikiem!!!
A Guciek jaki macho Ale czemu TŻ nazywa go pierdołą?? Ten to właśnie dopiero jest ustawiony na całe życie

A nawet jakby świntuszył, to co?

A nic

Co by życie miało smaczek..Raz yyyyy maskotka, raz chłopaczek
TŻ tak czasem gada do Gucława, gdy ten chodzi tym swoim bujającym kroczkiem gulgotając od jednej do drugiej, a one mają gdzieś zaloty Wtedy TŻ włącza doping w stylu: " No ale ty się chłopie rzucasz, a nie mizdrzysz jak pierdoła..." Cóż, męskie rady
Ale generalnie Gucio zadowolony jest z haremu

Chciałabym widzieć TŻ-ta na miejscu Gucia. Założę, się, ze też by się "mizdrzył jak pierdoła"

ja nie chcę wiedzieć, jak Małż będzie syna dopingował w przyszłości

No ale wasi mężowie /synowie/ TŻ jajca mają to co ich do bez jajecznego Gucia porównujecie
Oni inaczej będą to robić

dortezka pisze: ja nawet wiem kogo! w końcu już wiemy skąd to obwąchiwanie zadka Dropsika...

Ale to tylko obwąchiwanie! Poza tym nigdy ich na niczym przyłapałam - dużo osób mówi, że świniaki podczas łączenia włażą na siebie i się gwałcą, a u nas nic, nie było nawet prób wskakiwania na siebie