CAVIARNIA

On dostawał antybiotyk i niestety nic to nie zmieniło Możliwe że zbiera się tam jakiś płyn Generalnie na razie mu to nie przeszkadza, nie boli go ale musimy mieć to "oczko na oku".

Peperowi odezwał się pewien instynkt o którym czytałam ale nigdy nie widziałam go u moich świnek. Nie zjada swoich bobków ale za to chodzi nieustannie za chłopakami i wyjada ich bobki Czytałam że świnki które mają za mało bakterii jelitowych robią coś takiego. Peper probiotyk dostaje ale widocznie woli naturalne metody

To ci inteligentny świń... Ja słyszałam, że daje się chorym świnkom bobki innych świnek, moja wetka mówiła, że zjadają czasem same boby innych (np może być tu wtedy też ryzyko przeniesienia bakterii). Ale boby mają wit z grupy B, jak nie jedzą bobów, to wtedy Beaphar Care + jest na to dobry. Ale jak widać, Twój misiak jest inteligentny i sam sobie poradził

Za oczko trzymam mocno kciuki...Oby jak najdłużej posłużyło, chociaż jak pisałaś, lepiej usunąć póki silny i młody...

No Peper najstarszy w stadzie musi dawać dobry przykład kolegom haha. Śmiesznie to wygląda jak podchodzi co jakiś czas do któregoś, wsadza głowę pod futro i czeka na przekąskę

Dziękujemy za kciukasy, będziemy na bieżąco informować jak sprawa wygląda

Kaoru22 pisze:Śmiesznie to wygląda jak podchodzi co jakiś czas do któregoś, wsadza głowę pod futro i czeka na przekąskę

Nieee, no padłam....

Asita pisze:

Kaoru22 pisze:Śmiesznie to wygląda jak podchodzi co jakiś czas do któregoś, wsadza głowę pod futro i czeka na przekąskę

Nieee, no padłam....

Ja to padłam jak zobaczyłam ten wzrok Vita mówiący:

"Znaj moją łaskę"

Ha ha znaj moją łaskę. padłam
ja nie widziałam jeszcze aby moje świnie zjadały boby. Pewnie robią to po kryjomu

Jak podjadają swoje to widzę ale żeby któryś wyjadał cudze to widziałam dzisiaj po raz pierwszy

U mnie Kasia po podaniu probiotyku była "rozchwytywana" z bobkami Teraz muszę je zbierać, bo TŻ nawozić chce zieleniny wokół domku letniskowego

Boby= darmowy nawóz

Kaoru22 pisze:Śmiesznie to wygląda jak podchodzi co jakiś czas do któregoś, wsadza głowę pod futro i czeka na przekąskę

jak sprytnie.. na ciepłą jeszcze poluje

biedne oczko.. oby nie paprało się nic i mogło zostać