CAVIARNIA

Gery jakby miał depresję siedzi sam w pokoju i widac że mu smutno czasem go zabieram do kuchni żeby sobie z resztą przez kartki pogadał ale jak go do środka wypuściłam to tym razem on był spokojny chcial tylko obwąchać dry bedy a Tasiek go chcial zjeść.. Ja już za nimi nie nadążam.. Nie wiem który jest agresorem.. Może żaden, poprostu oni siebie nie trawią i już.. Tylko czemu na zmianę
W każdym razie jak Gery jest na moich kolanach przed wybiegiem chłopaków to się wkłada i obserwuje albo próbuje wejść do środka.

To nie fajnie, że Gery ma depresję... Szkoda, że chłopaki nie potrafią się dogadać w trójkę

Co do siedzenia na wybiegu, to u mnie chłopaki biegają po całym pokoju, więc na wciąż jestem na ich wybiegu Ale chyba im nie przeszkadzam - nie wyrzucają mnie

No tak u mnie też ale chodzi mi o wybieg który maja zrobiony teraz w kuchni zamiast klatki na czas łączenia (ten co go widać na zdjęciach, wielki jak ponad 3 klatki 120), poprostu chciałabym żeby mieli taką wielką klatkę na stałe;)

Co do Gerego to serce mi pęka jak na niego takiego smutnego patrzę.. Mam nadzieje, że dogada się z jakąś świnką mam już dla niego zarezerwowanego jednego z laborantów, złotego agouti rozetka pięknie by razem wyglądali Jak się z nim nie dogada to chłopak pójdzie też do Taśka i Onyxa a Gery będzie miał jeszcze jedną szanse z maluchem który ma się dopiero urodzić z hodowli (może takiego malucha potraktuje łaskawie).. Jeśli nie zaakceptuje żadnego to nie mam siły na dalsze próby.. Bo wtedy już bym musiała oddawać świnki z adopcji z którymi się nie dogada z powrotem do SPŚM, a ja tak nie umiem, serce by mi pękło..

Czyli planujesz dalsze doświnianie? Mam nadzieję, że Gery się dogada z jakąś świnką i będzie szczęśliwy... Szkoda, że teraz jest smutny

Plan był od początku pomysłu z adopcją że będą 2 świniaki brane żeby oba chłopaki miały towarzystwo tyle że ostatnio nie wytrzymałam i zamówiłam jeszcze jednego z hodowli, bo marzę o świniaku z umaszczeniem black tan (czarny podpalany coś jak rottweiler ) lub black fox (zamiast rudych znaczeń są białe) no i się z zamierzonych 4 świń zrobi 5

im więcej tym weselej Oby Gery się z którymś dogadał... będzie miał taaaaaaki wybór to może się namyśli

No tak pewnie że lepiej więcej tylko mąż już fochy ma i mówi ze przesadzam Ale jak zobaczy malucha to się zakocha jak ja obiecałam mu że to ostatnie dwa będą wiec Gery musi się dogadać z którymś

A tu wątek labo z moim cudakiem i świeżo dodane zdjęcie
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 2&start=30
Oczywiście mój jest złoty poczochraniec z drugiego zdjęcia

Zawsze zostaje opcja, że labek przyjedzie na próbne łączenie i jeśli coś pójdzie nie tak to posiedzi u ciebie na dt.

Ale on jest piękny i ja go już nie oddam Musi zostać!!
Gery z samym Onyxem jak został to było prawie dobrze wiec chyba jest szansa tylko musi być drugi spokojny samiec jak Onyx tylko przy Gerym nie będę mogła iść spokojnie spać tylko będę musiała pilnować mocno na początku żeby sobie krzywdy nie zrobiły ehh.. no ale damy radę

Ten zloty poczochraniec sliczny jest
Gery z ktorymś w końu musi sie dogadać, niech on już tak nie histeryzuje bo serio wyślemy go za karę do konta