Strona 309 z 577

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 10 gru 2015, 8:51
autor: Cynthia
Przeżyliśmy noc, bez kłótni czy awantur. Pochłaniają jedzenie w zastraszającym tempie.... Zioła, karma, siano - znika w mgnieniu oka. Bezy się boją, w sumie to dobrze, że czują respekt. Powiesiłam im drugie poidło, bo Beza pierwszego przez moment broniła jak niepodległości :szczerbaty: Potrafią jeść spokojnie z jednej miski we trzy -cztery. Gorzej jak któraś zachodzi bezę od tyłu.... Limeryk tańczy przy klatce z nowymi koleżankami od wczoraj, Sonecik też :laugh: Białasy, poza jedną, mają ich gdzieś...Jak zrobię zdjęcia Dorka wybierze jedną samiczkę i ta szczęściara pojedzie w sobotę do nowego domu :ok:

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 10 gru 2015, 10:06
autor: Anula
Gratuluję takiego szybkiego obrotu sprawy, jeszcze się na dobre nie zadomowiły a już czeka na nich DS, bosko :)

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 10 gru 2015, 10:48
autor: kakazuma
Bezy się boją ... :102:
Wszystkie świnki jakie znalazły się w moim domu - własne i tymczasowe - przestawały korzystać z poidła, mimo, że zawsze wisiało. Nawet Mambo i Piętaszek, kiedy trafiły na tydzień pod moją opiekę, tajemniczo zaprzestały korzystania z poidła, mimo, że u siebie w domu od początku duldały...po powrocie zupełnie olewały poidełko, tylko Mambo pił z miseczki trochę....Ciekawe jak będzie z Bezą.
Czy ustaliłyście może termin sterylki? Dobrze, że nie jest agresywna do innych świnek, bo rozstawianie po kątach gówniarzerii się nie liczy hehehe

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 10 gru 2015, 10:52
autor: Cynthia
Sterylkę zrobimy albo zaraz po Świętach, albo po nowym roku.... Zależy jak z moimi wyjazdami. Pewnie lepiej po Świętach, bo ja wyjadę dopiero 9 stycznia.

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 10 gru 2015, 16:46
autor: Dorka
Cynthia pisze:Przeżyliśmy noc, bez kłótni czy awantur. Pochłaniają jedzenie w zastraszającym tempie.... Zioła, karma, siano - znika w mgnieniu oka. Bezy się boją, w sumie to dobrze, że czują respekt. Powiesiłam im drugie poidło, bo Beza pierwszego przez moment broniła jak niepodległości :szczerbaty: Potrafią jeść spokojnie z jednej miski we trzy -cztery. Gorzej jak któraś zachodzi bezę od tyłu.... Limeryk tańczy przy klatce z nowymi koleżankami od wczoraj, Sonecik też :laugh: Białasy, poza jedną, mają ich gdzieś...Jak zrobię zdjęcia Dorka wybierze jedną samiczkę i ta szczęściara pojedzie w sobotę do nowego domu :ok:
Nie możemy się doczekać :love: Kalendarza też :laugh: A zdjęcia dzisiaj?

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 10 gru 2015, 16:51
autor: Dorka
Cynthia pisze:Mam imiona: Melitta, Sura, Naewia, Mira - to z serialu o Spartakusie, znów serialowe imiona :laugh:
A ja się teraz śmieję bo moja babcia to Mira :laugh:

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 10 gru 2015, 20:52
autor: Assia_B
Ah te seriale :) Pomysły podrzucają :)

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 11 gru 2015, 10:59
autor: katiusha
:lol: Beza sianem uspokajającym zajadała nagły szok po białej lawinie :lol:

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 11 gru 2015, 11:24
autor: Cynthia
Ja o nich teraz mówię stado żarłaczy białych :laugh: Dziś będą foty, bo Dorka musi sobie wybrać świnkę, którą jutro zabierze do domu :love:

Re: Prawie 9 kg szczęścia & 3 tymczasy i białe szaleństwo

: 11 gru 2015, 11:52
autor: twojawiernafanka
Moje białasy rozpoznawałam po czarnych nogach i barwieniach na ryjku - z wiekiem wszystko zblakło i teraz poznaję (poza charakterem) po rozmiarach :lol:
:fingerscrossed: za domki dla pozostałych śnieżynek