Strona 307 z 935

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 9:09
autor: Asita
Ale jak to? Co to może być? :shock:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 18:22
autor: katiusha
:shock: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 18:43
autor: Beth
Biedulka maleńka :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Pewnie może być masa przyczyn :C

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 19:10
autor: Assia_B
Jak to sparaliżowało? :( Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy... :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 19:15
autor: boe22
:shock: u Ciebie to też widzę nie ma spokoju :(
Nucia :fingerscrossed: nie strasz ludzi!

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 20:58
autor: martuś
Wrzucam filmik. Jak ktoś jest mocno wrażliwy to lepiej nie oglądać bo nie wygląda to ciekawie...

Tak na dobry początek zdjęcie już z dnia
Obrazek


Może najpierw opiszę dokładnie. Obudziłam się dzisiaj po 5, zasnęłam dopiero przed 6 i słyszałam jak Nutka do tego czasu jadła i piła. O 6.20 obudził mnie pisk Nutki. Myślałam, że Nala ją gryzie ale Nutka tak się głośno darła, że coś mi nie pasowała bo Nala czasami uderzy Nutkę ale nigdy jej nie gryzła. Wstałam, Nala siedziała przy Nutce a Nutka leżała na boczku i krzyczała na każdy dotyk. Wzięłam ją na kolana to przestała krzyczeć. Taki stan utrzymywał się 1,5 godziny, w międzyczasie dałam jej trawę to zjadła, po czasie w ciągu dwóch/trzech minut dała radę wyprostować główkę i stanąć na nogi. Nutka przez ten cały czas była świadoma, czuła dotyk, czasami jak ją głaskałam to chrumkała, źrenice reagowały prawidłowo. Dziwny był wytrzeszcz i "wywracanie" oka, miała też sztywne łapki.
Pierwszy film (godz. 6.29) https://www.youtube.com/watch?v=l8JMKZm1GaE
Później jak już dostała trawę (godz. 7.05) https://www.youtube.com/watch?v=7ATqCkkD7us
Tutaj już doszła do siebie (widać tylko przekrzywioną główkę) (godz. 7.49) https://www.youtube.com/watch?v=LyD8BiUSauc
A tak było po godz. 14 https://www.youtube.com/watch?v=f0qmlBK94p0



Ma ktoś jakiś pomysł co to by mogło być? Może ktoś się spotkał z czymś podobnym?
Dodam, że za pierwszym razem jak pojechałam z nią do weta to w badaniach wyszły tylko trochę podwyższone leukocyty.

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 21:05
autor: Asita
Szok :shock: Ten pierwszy filmik, to normalnie chyba bym padła ze strachu, jakby się to Alfikowi albo Żurkowi zrobiło.... Nie mam pojęcia co to za niedowład mógł być? Ani drgawek, ani nic, tylko taki niedowład chwilowy... Oddychała normalnie w tym momencie?

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 21:06
autor: boe22
Ja pie....(przepraszam) biedna..się poryczałam ja głupia.
To wygląda jak paraliż całego ciała, sama główka `działa`. Przyczyn mogą być miliony :(
Dobry wet koniecznie, coś neurologicznego, może gdzieś jakiś guz uciskający....ech :( :( :(
Trzymaj się dzielnie dla małej, ja bym już chyba wymiękła :pocieszacz:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 21:11
autor: Beth
Boże biedna Nuteczka :C Tak się nacierpieć :(
Obstawiałbym coś neurologicznego tylko teraz znajdź tu człowieku przyczynę.
Głaski dla malutkiej :pocieszacz:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 27 lis 2015, 21:12
autor: martuś
Ja pierwszym razem (sprawdziłam - było to 26.03.2014r.) też spanikowałam i nie wiedziałam co robić...Teraz już tak nie panikowałam, byłam w 90% pewna, że to jest powtórka i samo po chwili (no takiej dłuższej bo prawie 2 godziny...) przejdzie. Oddech był normalny, sprawdziłam źrenice - obie tak samo reagowały na światło, miała sztywne łapy i machała nimi w powietrzu ale jak podłożyłam jej rękę to oparła o nią łapki i była już spokojniejsza.

Ja najchętniej zrobiłabym jej tomografię ale gdzie ja to znajdę :idontknow:
Obawiam się, że standardowe badanie nic nie pomoże bo miała robione badania po pierwszym takim ataku...