Strona 306 z 577
Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 04 gru 2015, 23:33
autor: porcella
Jestem pod wrażeniem. W stolycy tak dobrze nie ma.
Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 04 gru 2015, 23:35
autor: Panna Fiu Fiu
Na śląsku i zagłębiu jest popyt na prosinki

Super!
A dla kogo ja mam robić wizytę?
Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 04 gru 2015, 23:53
autor: agatauk02
Ja was dziewczyny rozumiem i zmeczenie i praca i zamiast sie czlowiek cieszyc swietami to narzeka i wpada w irytacje

Sama jeszcze nie czuje atmosfery swiątecznej chociaz juz ostro koledujemy w szkole z uczniami. Urlop mi tez sie marzy ale z tym jeszcze chwile do 23 i potem odpoczynek. Tylko czy mozna odpocząc z dziecmi na glowie gotowaniem sprzątaniem wiecznym marudzeniem ze nudno w domu itd. Musialabym sie wystrzelic w kosmos to moze wtedy odpoczelabym

Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 04 gru 2015, 23:56
autor: Cynthia
Alicjo, no dla mnie ta wizyta

A tak poważnie, to jeszcze świnki nie wybraliśmy dla Państwa.... Może będzie białasek od Aga666, a może inna...
Porcello, bo ja się ostatnio staram się rozwijać swoje umiejętności handlowca - poziom "i sprzeda nawet lód Eskimosom"

To się przyda, bo śnieżynki białe są, raczej się nie wybarwią... więc będzie jak znalazł

Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 05 gru 2015, 0:00
autor: porcella
Ech, czasu brak...
Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 06 gru 2015, 18:29
autor: Beth
No cześć

Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 06 gru 2015, 19:00
autor: Anula
To Guliwer?
Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 06 gru 2015, 20:46
autor: Cynthia
Tak, to Guliwer

Beth, jak on się miewa, mały tchórzaczek?
Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 06 gru 2015, 21:25
autor: Anula
Jak dobrze, że już jest zarezerwowany bo boska z niego świnka

Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado śnieżynek
: 06 gru 2015, 21:36
autor: Beth
Dzisiaj już całkiem nieźle chociaż przyznaję, że pierwszy raz widziałam tak zestresowaną podróżą świnkę. Trochę się baliśmy bo niewiele jadł ale dzisiaj już nadrabia i wszystko oprócz bazylii mu smakuje

I proponuję Wam zerknąć do jego wątku
