Strona 31 z 99

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 25 maja 2015, 22:07
autor: joanna ch
No pewnie że trzeba gadać do stwora przy oswajaniu, nie ważne jakiego. Mnie chomiki np głównie po głosie kojarzą bo to ślepaki małe.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 25 maja 2015, 22:09
autor: jolka
ja się z Tobą mam :nono:
jesteś cudowna mamusia i uwierz w to. a białe robią focha, to normalne,były jedyne, teraz trzeba się duża dzielić :lol: spokojnie niedługo mam nadzieję cała czwóreczka się zintegruje ;)

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 26 maja 2015, 7:40
autor: Izerka
No bo trzeba było najpierw dzikuski mocniej oswoić. I dopiero dobierać inne proski kazda madra ksiażka o świneczkach mówi że najpierw lepiej przyzwyczaić ta pierwszą lub 2 juz się znające i dobrać 2 bo potem mogą już nigdy nie nawiązać takiej bliskosci z nami bo im wystarczy swoje towarzystwo. :?

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 26 maja 2015, 8:11
autor: Arya90
Hmmm trochę mi się wydaje, że to nieprawda co piszesz Izerka. W tych książkach o świnkach to często farmazony piszą.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 26 maja 2015, 8:18
autor: Fionka2014
Ja też bym nie przekreślała przywiązania świnki do człowieka tylko dlatego że przybyły nowe świnki :)
Poprostu trzeba czasu i cierpliwości :)

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 26 maja 2015, 8:26
autor: Izerka
No właśnie o tym pisze łatwiej i szybciej ogarnąć wtedy stadko bo te dzikusy ucza sie od oswojonych. A tak trwa to dłuzej i pochłania więcej czasu i uwagi. To nie tylko z ksiazek ale i opinia pasjonatów i zasłuzonych hodowców . Tak jak to że niektórych prośków nie da sie połączyc żeby nie wiem co nawet jeżeli to samiczki bo sie nienawidza ;)

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 26 maja 2015, 8:35
autor: Arya90
Może łatwiej, ale znów to działa w drugą stronę, im dłużej prośki są same tym trudniej przeprowadzić łączenie.
Ja wierzę, że dziewczyny się dogadają, bo takie zachowania są normalne. :) Jak połączyłam moich panów, to Rico na początku też nie chciał z klatki wychodzić (a wcześniej wychodził) i się jakby mną znudził, ale to chyba normalne, bo dostał nowego kolegę i był nim zafascynowany, ale po jakiś 2-3 tygodniach wszystko wróciło do normy i znów szuka ze mną kontaktu, a za jego przykładem idzie nowa świnka. :) Dlatego ja jestem zwolenniczką szybszego doświniania i ewentualnie wolniejszego oswajania z człowiekiem.
A płeć przy łączeniu nie ma znaczenia :D liczy się charakter.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 26 maja 2015, 8:49
autor: Izerka
Zgadzam się i tez jestem zwolenniczka doswiniania. Ale jak sama piszesz najpierw jakis czas miałas jedno prosie i dopiero za jakis czas nastepne które jak ja pisałam potem uczyło sie od pierwszego. :P Oczywiscie że trzeba próbowac i trzymam kciuki zeby się udało ale nic na siłe bo mozna zrobić wieksza krzywdę niz pożytek. I nadal twierdze ze te białaski za krótko były oswjane same ;) tymbardziej że to laborki które nie miały dobrego kontakty z człowiekiem.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 26 maja 2015, 9:04
autor: Arya90
A ile Marzenka ma białaski? :) ja miałam Rico 2,5 msc zanim przybył Tadek :)

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 26 maja 2015, 9:26
autor: Izerka
No chyba od 8 marca jak jest post . Ale z tego co czytałam to jakoś strasznie słabo je oswoiła. My mamy bunie 2 mies i przybiega na zawołanie , wykonuje małe sztuczki, wtula sie gada z córka daje buziaki wita nas i chodzi za nami, jak nasz piesek. Jest cudna i kochamy ja nad zycie. Cały czas szukamy dla niej drugiej proski . wczesniejsze połaczenie własnie sie nie udało :cry: Może dlatego własnie ze są 2 było trudniej a ona im teraz dowala 2 kolejne , może 2 potrzebują więcej czzasu na oswojenie