CAVIARNIA

Pisz smsa, nie PW.

Przejmuję dziś dwa prośki od Palatiny - jeden czeka na transport do Olsztyna, ale drugi musi znaleźć nowy DT z kolegą. Jakby ktoś był na walnym i szukał samczyka...

Chyba nie jest dobrze z Kefirem, który miał zostać u mnie na próbę.
Obym się myliła, ale mam wrażenie, że na prawej gałęzi żuchwy ma jakąś deformację.
Właśnie go mocno obmacałam i nie podoba mi się.
O 20 mam się z nim w MV pokazać.
Zaczęłam się martwić.
Jeśli to coś poważnego, to nie mogę go wziąć na DS. Dopiero mi pies umarł.
Boję się chorób... A nawet nie chcę głośno myśleć, na co mi to u Kefira wygląda.

Prosimy o kciuki.. żebym miała jakieś przywidzenia!

Z całej siły

napisz, co Wam wyszło...

Wychodzi na to, że to ropień. Poprzerastane zęby z prawej strony.
W poniedziałek o 13 ma mieć usunięte zęby i oczyszczone, co się da.
Do końca życia będzie wymagał kontroli górnych zębów policzkowych, bo mogą przerastać.. choć wg dr. Kasi przy braku dolnych górne zatrzymują swój wzrost. A na pewno nie rosną 0,5 cm miesięcznie, jak w normalnym przypadku.
Na razie dostał penicylinę. Zastrzyk co 3 dni.

Druga sprawa, że ja w przyszły piątek wieczór/sobotę rano wyjeżdżam na 10 dni.
Ktoś go będzie musiał ode mnie przejąć na ten czas - bo pewnie będzie dostawał antybiotyk po zabiegu i jakieś kontrole.

uchch. Pechowo...

PALATINA pisze:Na razie dostał penicylinę.

ŻE CO DOSTAŁ???

Chyba żartujesz?! Przecież penicyliny nie wolno podawać świnkom morskim!
Jeśli już dostał, módl się, żeby skutki nie były śmiertelne i absolutnie nie powtarzajcie dawki!

Dostał celowo taki antybiotyk. Podobno świnie go dość dobrze znoszą i wcale od razu po nim nie umierają.
Nie będę podważać decyzji lekarza, który naprawdę się na tym zna.
Gdyby ktoś inny mu to zapodał, to bym się wahała, ale dr. Kasi ufam bardzo.