CAVIARNIA

Co to u maluszków!?Na zdjęciach tak pięknie, zdrowo wyglądają...Mocno kciukam za Was,Kochani!

Nie takie z nich maluszki... Portek zdrowy i szalony. Ogryzek 16.01 jedzie do weta, zobaczymy co dalej z kaszakiem i umawiamy RTG kręgosłupa, żeby sprawdzić gdzie jest problem z kręgami.

U Ogryzka problem goni problem.
Kaszak usunięty, torebka kaszaka również, rana jest duża i otwarta...mam leki i działamy. Niestety pojawił się nowy problem... początek podo łapki coraz brzydsze... dostałam kapsułki, które przekłuwam i smaruję mu tym łapki.
Zdjęcia z wizyty dzielnego pacjenta:

Kciuki za biedaka

I jak tam Ogryzio ? I Portuś ?

Portek ok. Z Ogryzkiem gorzej bardzo nie lubi czyszczenia dziury po kaszaku, na dodatek coś się tam zaczęło babrać...chyba jednak odrasta. Jutro wet.

U Ogryzka raz lepiej, raz gorzej. Uporaliśmy się z początkiem podo na łapkach, pomysłowa kuracja, łapki ładnie wyglądają.
Niestety dziura po kaszaku nie wygląda najlepiej, a do tego jest bolesna
Ponieważ Ogryzek to fleja, która się sama nie umyje musi być podmywany co jakiś czas, codziennie ma przemywane oczy.

Samiczki! Czuję samiczki! One gdzieś tam są?!






Zobaczcie jak szeroko chodzi https://www.youtube.com/watch?v=PJ24lZcxga8

Biedny Ogryzek A nie lepiej mu zoperować tego kaszaka? Wiadomo, że narkoza to ryzyko ale skoro go boli to chyba nie ma sensu tylko oczyszczać?

No i tutaj pojawia się kolejny problem, bo zabieg to leżenie długo w jednej pozycji, a Ogryzek nie może nadwyrężać kręgosłupa.... I koło się zamyka. Jak na razie oczyszczanie przynosi efekty oby nie odrósł.