Strona 4 z 5
Re: duży spadek wagi świnek
: 04 lip 2019, 12:23
autor: Ewa i Michał
No to masz już jakieś konkrety

trzymam kciuki za ppmyślne badanka i ewentualny zabieg!

Re: duży spadek wagi świnek
: 04 lip 2019, 22:10
autor: silje
Re: duży spadek wagi świnek
: 06 lip 2019, 14:46
autor: EWCIA79
Jesteśmy już w domku Harry miał wycięty guzek na tarczycy i obydwoje mają problemy z nerkami.
To wyniki Rona

Do tego Ron jest przeziębiony i musi brać jeszcze 4 dni zastrzyki ( mam je robić ja trochę się boję ale myślę że dam radę

)
A to Harrego

Zalecenia Pani doktor

Teraz tylko pozostaje nam czekać aż kuracja zacznie działać .
Re: duży spadek wagi świnek
: 16 lip 2019, 18:55
autor: EWCIA79
Dzisiaj byłam na kontroli u dr. Judyty Harry po wycięciu guzka czuje się dobrze przybrał nawet około 100 g ,Ron trochę mniej ale też przybiera . Mamy zgłosić się za jakieś 3 msc na kontrolne USG. Cieszę się że posłuchałam Waszych rad i zgłosiłam się do dr. Judyty

Tyle czasu walczyliśmy i nic wystarczyła jedna wizyta i proszę wszystko idzie w dobrą stronę

Re: duży spadek wagi świnek
: 16 lip 2019, 21:51
autor: silje
Super

. Oby tak dalej!
A o której godzinie byłaś u dr Judyty?
Re: duży spadek wagi świnek
: 17 lip 2019, 10:18
autor: EWCIA79
Rano o o 10 .00 a czemu pytasz ?
Re: duży spadek wagi świnek
: 17 lip 2019, 11:58
autor: sosnowa
bardzo się cieszę, będzie dobrze! Grunt to dobrze postawiona diagnoza!
Re: duży spadek wagi świnek
: 17 lip 2019, 23:23
autor: silje
EWCIA79 pisze:Rano o o 10 .00 a czemu pytasz ?
Bo ja też byłam tam o 10.00 i pewnie się widziałyśmy

. Świat jest mały.
Weszłam pierwsza, bo tylko oddawałam Mroka na zabieg.
Re: duży spadek wagi świnek
: 18 lip 2019, 8:07
autor: EWCIA79
Tak pamiętam był pies na zabieg, królik na zabieg i jeszcze jedna pani która też oddawała zwierzątko i zaraz wyszła to pewnie byłaś Ty

.Powiem szczerze mam słabą pamięć do twarzy , przecież moje chłopaki też są adoptowane od Ciebie

Re: duży spadek wagi świnek
: 18 lip 2019, 16:00
autor: silje
Tak, to pewnie ja- przyjechałam ostatnia, a wywołana byłam pierwsza. Właściwie nie tyle ja, co Mroku.
No ja też niestety pamięci nie mam, a do twarzy, to już zupełnie
Może nawet stałyśmy chwilę koło siebie pod drzwiami. Może nawet widziałam Twoich chłopaków, bo do jakichś świnek chwilkę zajrzałam. Cieszę się, że z nimi lepiej, że leczenie daje rezultaty. Tak jak pisze sosnowa- najważniejsza dobrze postawiona diagnoza, to zawsze daje szanse na poprawienie długości i jakości życia. Oby było coraz lepiej!