CAVIARNIA

Nie, jeszcze u mnie. Ale możliwe, że Astian już w najbliższą sobotę pojedzie do swojego domu. Dogadujemy szczegóły transportu .

AniaC- dziękuję za przeprowadzenie wizyty przedadopcyjnej!

No i pojechał
Przyszła małżonka jest nieomal identyczna jak on sam, tylko oczka ma czarne . Astian nową sytuacją jest mocno zestresowany i przy zapoznaniu udawał, że go nie ma. Mam nadzieję, że szubko się rozluźni i zacznie odkrywać uroki świńskiego życia na swoim.
Powodzenia Astianku

Super wieści

Astian został piernikiem toruńskim. Był bardzo zawstydzony w trakcie łączenia mam wrażenie, że żona od początku chłopakowi tupnęła nóżką i zwątpił żadnego turkotania, szczękania ząbkami, wąchanie dooopki i chłop w kącie siedział. Liczę dziś na newsy- jesteśmy w kontakcie z Justyną. Żeby nie było- zapowiada się bardzo pokojowo



Musicie przyznać, że idealna para

silje pisze:Nie, jeszcze u mnie. Ale możliwe, że Astian już w najbliższą sobotę pojedzie do swojego domu. Dogadujemy szczegóły transportu .

AniaC- dziękuję za przeprowadzenie wizyty przedadopcyjnej!

Nie ma za co polecam się na przyszłość Bardzo się cieszę, że Astian w końcu trafił do swojego stałego domku. Szczęśliwego życia przepiękny rudzielcu

Och! Jaką piękną żonkę ma nasz rudzielec! Nic dziwnego, że był zawstydzony
Dużo zdrówka i szczęścia dla obojga!