CAVIARNIA

Chłopcy od Blacky po kontroli. Zdrowi. Ramonek też niby zdrowy (serce, zęby i reszta, co widać), ale za dużo odstaje od wagi. Jest oczywiście możliwość, że go koledzy ganiali przez kilka dni i oslabł, więc włączamy dokarmianie kilka razy dziennie, suplementację wit. C dla niego i dla Rufiego, który ma na wardze jakby początek grzybka?, no to dla wszystkich wszak.
Może ktoś ma w Wawie jeszcze czynny immunoglukan?
Albo resztę L-glutaminy? Bym dała małemu, gdyby było na zbyciu, bo ja nie mam już, a kupować całą paczkę dla malucha, to trochę bez sensu, skoro to suplement tylko...

@anulamalina, zapowiedzialam Cię wstępnie, że pewnie przyjdziesz do Mv na kontrolę z dziećmi Zuli, bo cala ta banda była raz tylko pod kątem rozpoznania płci i kontroli zdrowia matek po porodzie. Zapisani byli w kartach matek - moi juz mają teraz swoje karty. Tak, że jakby co - pytaj o dzieci Zuli

Marysiu ja kupiłam dla Rudej Immunoglukan mogę się podzielić o Ramonka się nie martw- z Gają siedzi Mordka - najmniejsze i najsłabsze kiedyś dziecko Sztabki a teraz bardzo Duuuuża świnka z podbródkiem

Cudnie! o, to poprosze moze zoirę, żeby mi przywiozła trochę? niedużo, bo tylko dla malucha, więc tak ze 20-30 ml. martwi mnie, bo Fluffy wazył tego samego dnia 142g, a teraz ponad 300, a Ramon 150, a teraz 200. więc musiał jakos niedojadac chyba? bardzo chętnie wciąga papkę.

Mogę podjechać, wziąć i przywieźć jutro.

zoira pisze:Mogę podjechać, wziąć i przywieźć jutro.

Byłoby świetnie - właśnie mialam Cię prosić, ale skoro tak, to już nie zawracam, tylko liczę na Cię ! (btw tylko pamiętaj,że toto w lodowce musi stać.)

Dziękuję bardzo Rozumiem, że mowa o Multivecie? Czy źle zrozumiałam. Nie mogę się chłopaków doczekać Szykujemy się

O Medicavecie na Bohdanowicza 9

Ramonek wciąga papkę z apetytem. 8 ml na jednym posiedzeniu.
Chyba musieli mu kuzyni blokowac dostęp do miski...

Ramonek przybrał do 218g. Jakoś się rusza waga, chociaż jest nadal najmniejszym z pisklaków.
Dziękujemy cioci @Jolka za L-glutaminę! Domieszalam do papki i zobaczymy, co będzie.
Wszyscy chlopcy rozrabiają jak pijane zające w kapuście - wzięłam ich dzisiaj do pokoju dziennego, żeby mi nie dziczeli. Rety, co to się w tej klatce wyrabia!!!

Karuzela niedzielna... U nas też...