Tekst od zwierzurka:
Takiego maila przysłała Rodzinka Smigola:
"Dobry wieczór,
po kolejnym tygodniu - jest dobrze. Smigol je, bez dwóch zdań. Rekomendowane sianko pasuje obu, wcinają aż miło.
Chuck zaczął popconować, częściej niż dotychczas. Jemu zmiana dobrze zrobiła. Smigol się nas ludzi jeszcze boi. Jak nas widzi to czasem się chowa ....za Chucka. Dominujących zachowań ze strony Chucka w tym tygodniu nie obserwowaliśmy, pewnie się dogadali i chyba Chuck jest szefem ale tego nie demonstruje. Największy dylemat mamy z wybiegiem. Wypuszczamy ich prawie codziennie. Fajnie za sobą biegają ale na dłuższą metę kończy się tym że lądują w jakimś kącie tam się zaszywają i tyle z ruchu.
Reasumując - myślę że możemy przyjąć ze adopcja się powiodła, chłopaki się dogadali, dziękujemy , pozdrawiamy pozostając w kontakcie. Agnieszka RT"
Poszczęściło się chłopaczkowi, nie ma co! Tak sobie teraz żyje:
