CAVIARNIA

Dawno nie pisałam. U chłopaków wszystko dobrze, chociaż ostatnio musiałam torturować ich obcinaniem pazurków Shaggy bez przerwy Wallyego podrywa, tyłkiem kręci przy nim na całego Cykor oczywiście przed nim ucieka. Ale jest postęp, bo Walluch zamiast jeść swoją porcję warzyw podchodzi do miski kumpla i najpierw jemu wyjada najlepsze zielsko, a dopiero potem je swoje Biedny Shaggy jest okradany nawet z jedzenia. Ale to dobry znak, Wally się w końcu przełamuje.

To trzeba mieć tupet

Pójdę z torbami niedługo chyba. Mają dziady dwie miski pełne ziół, ogromny paśnik normalnego siana + luzem rumiankowe, niedawno warzywa jedli i co? Uważają, że to za mało i kwiczą, bo słyszą moją mamę w kuchni... Wiecie, jak ktoś coś kroi to znaczy, że dla nich Głodomory normalnie. Studnia bez dna

Uwaga, Wally zabiera się za konsumowanie piłki z siana Biedne głodzone zwierze

Piękne kudłacze

klaudiawally pisze:Studnia bez dna

Eeeej eeej przecież dostajesz za to bobki!

Właśnie, coś za coś

Uwaga! Sposób na podryw według Shaggyego.

1. Podejdź do upatrzonej miłości.
2. Zaczaj się niczym tygrys w jakiejś dżungli.
3. Niespodziewanie ugryź ukochaną (bądź ukochanego) w tyłek, ale uważaj, żeby nie wgryźć się za głęboko.
4. Patrz się prosto w oczy ukochanej (bądź ukochanego).
5. Zacznij kręcić tyłkiem niczym mistrz twerkowania.
6. Gruchaj równie głośno jak gołąb spod bloku.
7. Licz, że się spodoba temu komuś twój pełen emocji występ.

To tak w skrócie akcja sprzed kilkunastu minut... Wally tylko w szoku jest i nie ogarnia, co się wydarzyło

Chłopcy odkryli, że siano rumiankowe to życie i protestują, nie jedząc zwykłego. ,,My chcemy rumiankowe mama!" Szkoda, że z Herbal Pets jest mała paczuszka, muszę im oszczędnie dawać, garść smakowego i cały paśnik zwykłego. W sobotę wybiorę się na łowy i chyba zapas im zrobię tego rumiankowego... Taki prezencik ode mnie Ale się ryjki będą cieszyć

To może spreparować im własne sianko rumiankowe? Do zwykłego siana dosypać torebkę rumianku z apteki i poczekać, aż nabierze aromatu.