Strona 4 z 4

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 05 sie 2017, 8:44
autor: Prosiak Srosiak
Jak się ma Sir Colin? Mam nadzieję ze mały wcina coraz więcej, a waga rośnie. Jak leczenie grzybicy? Jakieś postępy? Jak goi się miejsce po kaszaku? Mały nie interesuje się szwami?

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 05 sie 2017, 20:44
autor: Jass
I jak dzisiaj samopoczucie pacjenta? :) :love:

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 12 sie 2017, 12:05
autor: doma2005
Też jestem ciekawa jak się świneczka miewa, mam nadzieję, że zdrowieje.

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 13 sie 2017, 18:17
autor: poranek81
w czwartek Colin dostał silnego krwotoku z rany pooperacyjnej. Stracił dużo krwi i napędził mi dużego stracha. Nie mogłam zatamować, jak mogłam najszybciej jechałam do pań doktor , które już czekały na nas w gabinecie. Wspaniale zajęły się maluchem. Dostał zastrzyki przeciwkrwotoczne , przeciwzapalne i przeciwbólowe. Wróciliśmy do domu, młody w klatce zaczął już brykać. Dostał buraka , liście malin i pokrzywy.
Dziś w niedziele byliśmy na kontroli, jest już dobrze. Rana przyschła i nic się nie zbiera. Nie ma ropy, nie ma krwi ufff
Dziś oddał na badania trochę krwi. musimy sprawdzić czy po ostatnich wydarzeniach jest wszystko OK.

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ]

: 15 sie 2017, 7:12
autor: Jass
Salin pisze:Jakie brednie???Świnka była u nas tylko 3 tygodnie, w tym tydzień nieudanego leczenia, ponieważ grzybica rozwijała się pomimo leczenia. Colin nie zachorował u nas, lecz kupiliśmy go już chorego o czym nie wiedzieliśmy, a tak jak pisano wcześniej choroba Colina jest zaraźliwa, więc za duże ryzyko, aby dziecko przebywało razem z chorym zwierzęciem. Proszę nas nie osądzać nie znając sytuacji.
Nie odzywałam się, bo nie miałam kontaktu z grzybicą u świnek wtedy, gdy to było pisane. Świnki mam dopiero od jakiegoś miesiąca. Mój Koffi to odzysk z zoologa, Jaś wzięty od znajomego. Jakoś kilka dni po opublikowaniu wątku o Colinie zorientowałam się, że Koffi ma problemy skórne. Wizyta u weterynarza dała podstawy do tego by pobrać zeskrobiny do badań. Wtedy zostało zalecone póki co tylko przemywanie jodyną, miałam czekać na wyniki. Koffi był konsultowany z drugim lekarzem. Pierwszy lekarz musiał koniecznie mieć wyniki badań, drugi zalecił clotrimazol. Ale ja nie ustawałam w pytaniach do osób, które świnkami się zajmują.Udzieliły mi wielu cennych rad.Powoli, małymi kroczkami zmieniałam śwince dietę na taką mega wspomagającą odporność, wypróbowałam kąpiele w nizoralu, zwiększyłam podawanie wit.C, użyłam maści nizoral, chloroheksadyny do odkażania. Koffi pił regularnie herbatki z nagietka, pokrzywy i innych ziółek. Pokochał jeżówkę. Też mam dzieci, do tego koty i psa. Wystarczyło kupić opakowanie gumowych rękawiczek i pouczyć dzieci, by były ostrożne. Przez jakiś czas mi się wydawało, że moje zabiegi nic nie dają, ale walczyłam dalej. Przedwczoraj zauważyłam, że włoski przy oku Koffiego zaczynają odrastać, a ognisko zapalne w okolicach łopatki wygląda już o niebo lepiej.Świnka drapie się już mniej. Śmiem twierdzić, że jak już przyjdą te wyniki badań i wet będzie chciał wdrożyć swoje własne leczenie, to zastanie już pięknie opanowaną sytuację ( A tak swoją drogą muszę poszukać innego weta od świnek, bo ten kiepsko się spisał).
Podsumowując: NIGDY NIE UWIERZĘ w wyżej cytowane farmazony :lol: :roll:
Jeśli przyjdzie choroba ( świnki, lub jakiejkolwiek istoty) to trzeba walczyć, a nie stosować "spychologię" :roll:

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 16 sie 2017, 15:13
autor: poranek81
Obrazek

Ciekawski ze mnie Jegomość

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 16 sie 2017, 18:30
autor: Siula
Śliczny i przesłodki lordzik! :love: :love: :love:

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 30 sie 2017, 16:17
autor: Jass
Collin już u mnie. To jest żywe srebro nie prosiek :) Jak petarda, odrzutowy świntuszek :) Pierwsze wąchanie z moimi dwoma maluchami Koffim i Jasiem ma już za sobą :) Emocji dzisiaj było bardzo dużo, a ja nie mogę się nim nacieszyć. Foty jutro jak ochłonę :102:

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 31 sie 2017, 8:19
autor: Ewa i Michał
Czekamy na fotki malucha w nowym domu ;)

Re: Sir Colin - mały lord [BYDGOSZCZ] REZ.

: 31 sie 2017, 13:09
autor: Jass
Obrazek
Obrazek

Gucci ( Gucio , Gutek , dawniej Colin) w czasie łączenia z kolegami. Wybraliśmy miejsce, gdzie nie ma świnkowego zapachu czyli brodzik w łazience :)
Z wielkim entuzjazmem i optymizmem podeszłam do problemu łączenia. Moje chłopaki, Jasio i Koffi ze stoickim spokojem znieśli Guciowe harce, podrywy, zaloty, aż w końcu namolne nagabywanie. Potem Gucio poszedł zwiedzać klatkę chłopaków....i tak zwiedzał, aż się zasiedział i już tam siedzi i grucha z kolegami trzecią godzinę :)