CAVIARNIA

Co wy chcecie od chłopaka? on po prostu lubi pokazywać

Ale to niezdrowo, przesuszy sobie narząd, albo podrapie.
Pierwszy raz słyszę o takim przypadku.

Trzymajcie kciuki, chyba ktoś pokochał Finka takiego jakim jest
czekamy na klatkę we wrześniu i wtedy Finuś znajdzie domek

No i nareszcie
Ktoś docenił proludzkie nastawienie Finka i chłopaka przygarnął do serca
Finek w nowym domku..... wyciągnął kopytka na mięciutkim podłożu i stwierdził, że nigdzie się już nie rusza

Z obserwacji u MAS wynikało, że Finek nie toleruje innych świnek, wogóle, wyjątkiem była Pętelka, której okazywał fajne zainteresowanie. Sam sobie pozostawiony, okazał się normalnym nieekspozycyjnym świnkiem

Trzymajmy kciuk za domek, żeby im "sianka" nie brakło i było dużo dużo wspólnego czasu i głaskania !

.

Wspaniałe

Ten cudowny tulak, rasowy przytulacz niestety odszedł za Tęczowy Mostek
Już jakiś czas temu właścicielka Finka poinformowała nas o tym, ale...osobiście nie potrafiłam tego napisać

zapamiętałyśmy Finka jako maxymalnie proludzkiego pieszczocha, tak proludzkiego że zabrakło cząstki na inne świnki. Znalazło się serce które go pokochało z całym pakietem wad... pamieta kto czytał...

Finek dostał zawału na widok psa. Opiekunka i my łącznie z moją córką długo nie mogłyśmy się otrząsnąć

Bo to był wybitny unikat, kto miział, ten wie...
Finek biega sobie już za mostkiem tęczowym, choć może i poszedł do raju, ponegocjował ze św Piotrem bo on bardziej z człowiekami niż w świnkowym gronie... gdziekolwiek jesteś, niech Ci jedzonka i człowieka będzie pod dostatkiem.

Nie mogę w to uwierzyć
Zawał na sam widok psa? chyba skrajna nieodpowiedzialność właścicielki.
Żał prośka

Dzima pisze:Nie mogę w to uwierzyć
Zawał na sam widok psa? chyba skrajna nieodpowiedzialność właścicielki.
Żał prośka

nie.... miałyśmy przypadek że mała samiczka dostała zawału na widok drugiej świnki podczas łączenia.... nie oceniajmy pochopnie

Dzima pisze:Nie mogę w to uwierzyć
Zawał na sam widok psa? chyba skrajna nieodpowiedzialność właścicielki.
Żał prośka

Ciesze sie ze jest Pani nadwyraz odpowiedzialna osoba i ze nigdy sie Pani cos podobnego nie zdarzylo, nie zycze nikomu.