CAVIARNIA

Piękny wiek... Polciu

Polcia zwana Pomorzanką umarła 11 miesięcy temu, ale nadal czuję jej zapach i jej ciałko w swych dłoniach. Była bardzo stara, ale do końca się krzątała i lubiła delikatne głaskanie jednym palcem po uszku. Czasem otwierała szeroko oczy jak słuchała innych świnek, albo moich piosenek dla niej. Wymagała już dużej troski o łapki, tzn. o stópki pod spodem, i bardzo lubiła pogrzać się kwadrans rankiem w promykach słońca.
Nigdy jej nie zapomnę ...

Dla Polci

Moja kochana Polcia, zwana Pomorzanką, umarła 9/10- tego stycznia 2017. Żyła długo i była bardzo kochana. Dziś 3 lata mija. I dziś też przygotowuję się na śmierć mojej Eleonorci, która jest starsza od Polci o 1 rok, i którą intensywnie muszę się zajmować, poić, karmić i przewijać.
Eleonorcię adoptowałam w 2012.
Ciężko mi
Proszę o wsparcie i o pamięć dla mojej Polci.
A także dla wszystkich zmarłych świnek.

Tak będzie.
Wszystkie nasze prosiaczki zasługują na serdeczną pamięć - i mają ją.

Dziękuję Porcello

Piękny wiek. I u Polci i u Eleonorci. Moja Nutka miała 7 lat i 11 miesięcy jak odeszła więc rozumiem jak to jest rozstawać się z "seniorką"
Polciu