CAVIARNIA

Na razie nic nowego. Rosną. W przyszłym tygodniu postaram się cyknąć jakieś fotki.
Muszę jeszcze sprostować, że poprzednia osoba zrezygnowała z adopcji tylko dlatego, że jeden z domowników nie wyraził zgody na świnki. Tylko i aż tyle..
Mam nadzieję, że wkrótce się im poszczęści.

Niewiem jak można się wogóle zastanawiać nad adopcją prosiąt...Ehh ci ludzie...To czekam na zdjęcia w takim razie. a Furkan jest bardzo podobny do wolfa synka Grobelki a raczej odwrotnie bo Furkan był pierwszy

Puchatki nie mają parcia na szkło, więc tylko trzy nowe

cudowni jak zawsze

Co u pysiaków?Czyżby może na mnie czekali?
EDIT:Przepraszam za post pod postem.

No jak tak dalej pójdzie, to może i się doczekają... Na razie nikt o nich nie pyta niestety.

Dziwne że kolejki kandydatów do roli ds się nie ustawiają...Do zgody na świnki przez mame jeszcze 2miesiące może 3 ale czas szybko mija i jeśli chłopcy nie zostaną zarezerwowani jestem nadal chętna. Więc jeśli nie znajdą domu teraz to (może jak przejde wpa i za pani zgodą) zaadoptuje je za te 2-3miesiące.A jeśli nie ja to napewno ktoś inny je pokocha i zaadoptuje.To cudowne świnki i napewno wkońcu znajdą ten jedyny dom na jaki zasługują . .

No fakt, dziwne, że się kolejka nie ustawiła..
Ale właśnie pokochała ich pewna rodzinka z Częstochowy . Daleko, ale mamy nadzieję znaleźć jakiś super wygodny transport. Chłopaki dość się już naczekali- dawno powinni wylegiwać się na swoim własnym hamaku.

Furkan i Moher-rezerwacja

Dobrze że już nie muszą czekać ale jeśli ta rodzina zrezygnuje to jestem chętna za te 2-3miesiące

Super,że mają rezerwacje