Strona 4 z 6

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 19 gru 2016, 19:13
autor: Chocolate Monster
Dopiero dziś zauważylam
Gratulacje :jupi:

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 19 gru 2016, 19:16
autor: Iza
Hahaha :D dziękuję :D dzieciaki są bardzo aktywne, wesołe, widać, że będą z nich zadziory po mamusi :P Niedługo będą miały własny wątek

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 20 gru 2016, 15:57
autor: krysiorozec
Jakie urocze! :love:
Czy cała trójka może być łączona z innymi samiczkami? :D

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 20 gru 2016, 16:58
autor: Iza
Tosia, Adelka, Michalinka i Lucynka mogą. Józia niestety nie, muszę nad nią jeszcze popracować

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 29 gru 2016, 20:40
autor: Iza
Właśnie wraz z Agnieszką (poranek81) wróciłyśmy z konsultacji okulistycznej Tosi. Dobre wieści, póki co żaden zabieg nie jest konieczny. Dostała steryd i za tydzień mamy pokazać się na kontrolę i dalszą diagnostykę, bo dziś oko mało przezierne.

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 05 sty 2017, 14:25
autor: Iza
Dziś kolejna wizyta u okulisty. Trzymajcie mocno kciuki. A w międzyczasie chwalę się piękną Józią :) Nadal jest małym dzikuskiem, jeszcze długa praca przed nami

Obrazek

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 05 sty 2017, 14:31
autor: Chocolate Monster
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Pięękna :love:

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 07 sty 2017, 17:44
autor: Kanja
Co tam u dziewczyn?

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 07 sty 2017, 18:09
autor: Iza
Przede wszystkim dobre wieści od okulisty. Stan oka Tosi ciut lepszy i podtrzymujemy steryd jeszcze przez jakiś czas. Widzieć to kruszynka nie będzie, oby tylko nie straciła oczka, w każdym razie obecnie pan doktor wyklucza usuwanie :fingerscrossed: Niestety to przeciąga w czasie adopcję dziewczynek, ale zdecydowałam, że nie chcę ich rozdzielać, będą tak długo, aż Tosia będzie w stanie stabilnym.

Józia natomiast ma prywatną terapeutkę :) Moja Felicja spędza dużo czasu przy jej klatce, ośmiela ją, zabiega o jej uwagę. Ostatnio zaczęłam brać je razem w kocyk i widzę, że to bardzo dobrze wpływa na Józię. Nie jest wtedy panicznie wystraszona, nie zbiera się do nagłej ucieczki. Mam nadzieję, że z pomocą Feli uda mi się wyprowadzić Józię na fajną świnię.

Re: Tosia, Józia i Adelka - damy po przejściach [Bydgoszcz]

: 28 lut 2017, 14:09
autor: Iza
Wieści niosę, wieści:

Tosi piękne oczęta - i chore i zdrowe - zaczęły sobie ropieć ;] podajemy lekki antybiotyk. W sobotę kolejna wizyta u okulisty.
Adelka - powiększone węzły chłonne, głównie pachwinowe. Czekamy na wyniki badań i bardzo prosimy o kciuki, bo nie wygląda to dobrze. Do tego także uszkodzone oko i tu już kilka leków poszło w ruch.

Józia. Józia, Józia, Józieńka...mój gagatek dostał maluszka pod opiekę. Pchła jest na tyle skoczna, że nie daje się dopaść. Od dwóch dni mieszkają w jednej klatce, ale biorąc pod uwagę poprzednie próby łączenia Józi i jej skomplikowany charakter, nie jestem wstanie powiedzieć, czy łączenie można uznać za udane. Czekamy, kciukami, ale szansa jest duża. Jeśli się powiedzie, droga do nowego domu dziewczynek jest otwarta i będzie można śmiało się nimi interesować :) Najbliższe dni pokażą, a wtedy założony zostanie ich wspólny wątek. Póki co śpieszę pokazać Józię z Rutką zwaną Pchłą:

Obrazek