CAVIARNIA

zgadza się... czekamy... na.. sesję!!

niestety, dopiero w sobotę - przy dobrym świetle. Po południu jest beznadziejnie: przy fleszu oczki jak żurawinki, a bez flesza - wszystkie ruszone.

usiłuję odchudzić Entropię, nawet razem z Loczkiem, bo on tez niechudy, a oni na mnie patrzą: "Sama się odchudzaj" i wrzask.
Granulatu łyżkę dziennie i to Beaphar nature albo JRFarm, warzywa bez marchewki, buraka nie tkną. Entropia i na sianie tyje... A wskakują oboje na półkę, więc ruch i sprawność posiadają.

Za mało rozrywki! Jakiś świński teatr z udziałem widowni, angażujący psychę i phisis performence, może wspólne wycieczki do kuchni i z powrotem 20 x dziennie albo wiem, wiem! Powinni przyjść sami po żarcie, a nie że Ty nosisz!
Piszę czekając na przyjęcie przez dr Kasię. Za wszystkie pozostawione fanty pięknie dziękuję - transporterów nie poślę do Łodzi na pewno. No i czwórka boska!

Może niech idą.z.Wiedźminem na.siłownię

jest to jakiś pomysł...

Ale na poważnie, jak oboje idą na dietę, to jest szansa powodzenia. Najgorzej jak tylko jedno, a drugie trzeba tuczyć. Wtedy mogiła.

Zapraszam na zajęcia z taktyki poligonowej . W programie:
-Pokonywanie pola walki różnymi sposobami (czołganie przez pełzanie, bieg zygzakiem, marsz ubezpieczony)
-poruszanie się w terenie skażonym
-zajęcia kondycyjne w OSF (ośrodek sprawnosci fizycznej - potocznie "małpi gaj")

W OSF czekają takie atrakcje o malowniczych nazwach, jak:

Ścianę płaczu to oni urządzają codziennie o 7 rano...