CAVIARNIA

Jak tak dalej pójdzie, to lada dzień wątek Julka wyląduje w uratowanych

Dom Stały donosi:

"Świnki sa od godziny juz razem na wybiegu. Dziwnie to wyglada, bo poganiały sie wzajemnie raz jeden raz drugi po czym poszły razem siano wcinać. Teraz Julek drzemie sobie wczesniej Mikus drzemal. (Mikuś to rezydent - przyp. red.)

wyglada to jak w bajce o kocie Filemonie duzy czarny kocur patrzy na harce mlodszego kotka (Mikuś jest czarny na dużej powierzchni - przyp. red), dokładnie tak to mozna opisac.

gadaja sobie wołaja o przysmaki jak otwieram lodówke.... mysle ze potrzymam ich do wieczora..."

Oby tak dalej, chłopaki!

Panowie mają lepsze i gorsze chwile, noc spędzili we wspólnej klatce, a dzisiaj o 11, czyli niecałe 3 doby po przeprowadzce Julka, wyglądali tak:



Zwracam uwagę na szczegół w prawym dolnym rogu zdjęcia

Pora na lunch:


Ziółka kuszą, ale najpierw drzemka:

Co za piękną stopa cieszę się że znalazł się domek!

Mam swieże info o Julku: wazy prawie kilogram
Z kolegą dogadują się wspaniale, nawet śpią razem!
W piatek jadę go odwiedzić, podpiszemy już ostateczną umowę adopcyjną, zabiorę też stowarzyszeniowa klatkę, w której pojechał do DS. Dzieki temu Rudosławowi powiększy się przestrzeń życiowa.

genialne zdjęcie ze stopą. bardzo im razem ładnie

Świetne wiadomości!

Jaki piękny dobrze że trafił do ds ale z niego przystojniak