Strona 4 z 5
Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 16 lis 2015, 11:19
autor: jatzoo
No mam nadzieje ze jak wrócę z pracy to nie zobaczę porozrzucanego futra i obie będą całe. Bo przez weekend to pilnowałem je trochę a dziś zostały same w domu. Może to im na dobre wyjdzie?? Zobaczymy

Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 16 lis 2015, 12:12
autor: sosnowa
Trzymam z całych sił.
Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 16 lis 2015, 12:29
autor: sempreverde
Moje się przez miesiąc tak ganiały, czyli Kiwi ganiała Soię. A nawet chyba ostrzej, bo Kiwi ją lała i gryzła po tyłku... Pierwsze parę dni było straszne, świnie miały w klatce takie wełniane grube norki (Kiwi nie wchodzi do norek) i były dwie mureny (wychodziły tylko po jedzenie), i terrorystka. Potem trójka przeprowadziła się do 120cm kuwety, przy klatce była duża poduszka - miejsce lądowania Soi. Kiwi goniła młodą, młoda uciekała, wyskakiwała z klatki i lądowała na poduszce. I tak w koło Macieju. Po około miesiącu Kiwi uznała, że to nie ma sensu i odpuściła. Teraz jest zgoda. Więc widzisz, nie warto się poddawać
Spróbuj brać je razem na kolana, to często pomaga.
Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 16 lis 2015, 22:34
autor: sosnowa
Co słychać?
Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 16 lis 2015, 23:21
autor: Brunka
U mnie też się ganiają dziewczyny (sztuk 4) i podgryzają. Mimo, że są ze sobą już kilka miesięcy

Czasem się gonią do totalnego zmęczenia. Ciekawa jestem jak Luśka petarda i Tygryska

Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 17 lis 2015, 4:34
autor: jatzoo
Dziewczyny bez zmian. Dalej gonitwy gruchanie i ciągła ucieczka Tygryski przed Lusia. Ten glupol nie odpuszcza cały czas terroryzuje biedna Rudą :/ Dziś planuje je wypuścić w miejscu gdzie jeszcze nie były. Może nowy grunt dziewczyny wystersuje i jakoś pomoże im się zaprzyjaźnić

Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 17 lis 2015, 7:19
autor: sosnowa
Niezły pomysł. Może jeszcze raz wyszoroiwać klatkę octem,, wręcz czasowo gdzie indziej klatkę postawić, żeby je wyzerować? Luśka ewidentnie jest bardzo terytorialna
Edit:
tak sobie siedzę i myślę, może dać im jak najwięcej czasu na wybiegu? Większa przestrzeń ułatwi integrację.
Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 17 lis 2015, 20:04
autor: jatzoo

I udało się po czterech dniach dziewczyny na nowym terytorium zjadły razem kolacje

W klatce tez widzę delikatna zmianę w ich zachowaniu.. Wiec pojawiła się nadzieja ze będzie dobrze. Jutro myjemy klatkę i stawiamy dziewczyny w nowym miejscu. trzymajcie kciuki

Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 17 lis 2015, 20:30
autor: sempreverde
Wygląda to super!
Idzie w dobrym kierunku, nie możesz się teraz poddać

Re: Tygryska [Warszawa] rez
: 17 lis 2015, 23:24
autor: Brunka
Miska z żarciem zawsze łączy
