CAVIARNIA

Połączyłem Słodziaka z Jaskrem - jest spokojnie. W zasadzie nie zwracają na siebie uwagi.

Jaksier ma kolegę

Ja wiem - połączyć wątki?
A, i nie wiem, czy ze względu na wiek i serce nie należałoby Słodziaka też włączyć do wirtualnych.

Słodziak spadł z ok. 800-805g do ok. 750-755g. Na razie się nie martwię, bo podobno on ma takie skoki. Ma też lekką biegunkę, ale to na pewno od vetmedinu, Jaskier ma podobnie. Obaj dostają enteroferment i biolapis i nie dostają soczystych.
Ładnie się dogadali, nie wchodzą sobie w paradę, jedzą z misek stojących obok siebie. Zdjęć nie ma, bo strasznie zanieczyszczają podkład i wygląda to po prostu strasznie. Muszę im sprzątać prawie codziennie.

Te skoki wagi Słodziaka są stresujące,zwłaszcza że on raczej ma dobry apetyt.

Co słychać? ta waga też mnie trochę niepokoi, może po Euzebiuszu. Ale z drugiej strony, chłopak ma za sobą też sporo stresów, całkiem możliwe, że potrzebuje zwyczajnie czasu i spokoju. fantastycznie, że się dogadali z Jaskrem, we dwóch zawsze raźniej.

Przytył Do 778. Udało się też opanować biegunkę, niestety kosztem odstawienia warzyw i owoców. Poza tym bez zmian, bo i jakie zmiany mogą być u staruszków? Kontrola okulistyczna w piątek.

Z kontroli nic nie wyszło, jest przeniesiona na ten piątek. Ale chyba udało się opanować biegunkę - dziś przy podawaniu leków zgubił bobka, który był idealny!

to super wiadomość

świnki cudownie zmieniają ludzi , potrafimy się cieszyć z każdej kształtnej kupki ( czego szczerze mówiąc nie robiłam , gdy moja córa była mała )

więc za dalszą poprawę ,Słodziaszku tyj troszkę

szkoda,że fotek nie ma ...a może jednak ????

Też bym chętnie zobaczyła więcej zdjęć. Chłopaków, bobków, cokolwiek