Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Bielsko]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

joasior

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: joasior »

No i dziewczyny pojechały wczoraj. I kto mi teraz będzie rozsypywał troty po całej kuchni i sikał do miski z żarciem? :(
A tak na serio to tęsknię za tymi łobuzicami i czekam na informacje z nowego DS ;)
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

U nas wielkie wyczekiwanie :-) Jak tylko dziewczyny przyjada dam znać jak się miewają :-)
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

Dziewczyny przyjechały godzinę temu... :-) Obeszły klatkę w poszukiwaniu jedzenia, Kremówka wciąż chowała się w futerko mamy. A teraz ukryły się w domku i tylko widać oczy Bezy jak wypatruje "zagrożenia" :-)
twojawiernafanka

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: twojawiernafanka »

Życzymy szczęścia w nowym domu pięknym panienkom! :jupi:
Nieskromnie zauważę, że te słodkie imiona są mojego autorstwa!

Może jakieś fotki? Jestem bardzo ciekawa, jak mała obecnie wygląda :)
katiusha

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: katiusha »

:jupi: Wszystkiego dobrego!
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

Obrazek

Tu dziewczyny po raz pierwszy w klatce... Zwiedzają i szukają jedzenia :)

Obrazek

Beza po wyjęciu z transporterka :)

Obrazek

I mała Gwiazda :) Kremówka
katiusha

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: katiusha »

Wielkie oczy :lol: A za chwilę wyleż w takim królestwie! :jupi: :ok:
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

Gdy wróciłam z pracy... :shock: O zgrozo!!! Jaki bałagan!? Widać że zrobiły swoje porządki :lol:
No to: wybieg do łazienki i sprzątamy a laseczki w tym czasie ani drgnęły. Wyraźnie ludzkie oko je "peszy".
Potem wyjazd na konie i po powrocie :? Wszystko od nowa...
Dobre dwie godziny spędziliśmy oglądając je z ukrycia całą rodziną :-) Cudowny ten nasz wspólny pierwszy dzień :-*
joasior

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: joasior »

Moje słodkości tęsknię za wami :buzki:
Beza drętwieje cała i udaje kukiełkę jak ma stresa. Można z nią zrobić wszystko a ona udaje martwą. :lol:
A Kremówka jest jak torpeda. W sytuacji zagrożenia (czytaj. kiedy chciałam ją złapać w klatce) uciekała jak dzika. Na kolanach też dłużej nie posiedzi.
Co do bałaganu to pewnie włażą wam pod matę tak jak w transporterze właziły pod seni. Na czas transportu musiałam go przyklejać taśmą inaczej wciskały się pod podkład i były całe umazane, bo siuśki w plastik nie wsiąkną, a jak do tego boby dojdą całe rozmoczone to efekt był piorunujący. :glowawmur:
Czy Kremówka u was nadal bobczy do miski?
AnitaEwelina

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

Post autor: AnitaEwelina »

Beza zaczyna podchodzić do drzwiczek jak podaję jej pietruszkę lub ogórka ale Kremówka nawet nie patrzy w moją stronę :)
Obrazek
Wczoraj martwiłam się, że nie piją z poidełka ale oto:
Beza
Obrazek

Wczoraj odbyło się ważenie: Beza-710g, Kremówka-320g.
Na szczęście pod matę nie wchodzą ale faktycznie mała sika do miski i tak się w niej umaszcza, że od razu widać po co tam wlazła :lol: Wrzucę fotkę jak uda mi się uwiecznić ten moment.
Zauważyłam też, że mała ma trochę brudne futerko w okolicach "ogonka"... Myślicie, że mam ją troszkę wykąpać?
Ogólnie są jeszcze dość wystraszone ale rano jak zabieram miski do mycia to już kręcą się i wyczekują i wąchają wypatrując każdy mój ruch. Jak spojrzę to udają, że nie patrzą...
Bobki odkurzam dwa razy dziennie i zmieniam raz dziennie żwirek w kuwetce. Podglądałam żwirek pod matą i jeszcze wygląda dobrze.
Widzę, że mamusia troszkę gani córeczkę jak ta za dużo wpycha jej się pod futerko. Pierwsza też wyjada z miski co fajniejsze i jak się naje to dokładam, żeby i Kremówka miała szansę zasmakować w pomidorku czy zielonej pietruszce. Jabłko nadgryzły a reszta została do rana.
No to tak wygląda sprawa po dwóch wspólnych dniach :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”