Nie, Loczek jest młody, krzepki i zdrowy.
No widzisz, a ja się tak zastanawiałam, dlaczego tak krążysz i krążysz, zamiast zapytać wprost o Loczka
Generalnie nie ma reguł, wiadomo jedno - dla trzech samców niezbędna jest spora przestrzeń. U mnie w tej chwili trzej chlopcy w różnym wieku na wybiegu dogadują się dobrze i pewnie, gdyby ich nie pakować na dobranoc do klatek, przywykliby do swojego towarzystwa. Nigdy nie miałam trzech samców - to jest pierwsze doświadczenie.
Inna sprawa, że ten wybieg wcale nie jest taki wielki, to kąt pokoju o wymiarach pewnie metr na metr.
Mnie zależy bardzo na tym, żeby świnki jak najrzadziej zmieniały domy i opiekunów - wiem, że bardzo to przeżywają i często chorują. Loczek jest sklepowy, potem był u Pani Kasi, stracił kolegę, teraz drugi miesiąc siedzi u mnie i chyba już się ogarnął przestał z byle powodu uciekać do domku, pogaduje do mnie i do kolegów.
Dlatego chciałabym, żeby w razie niepowodzenia w łączeniu, mógł łatwo wrócić.