CAVIARNIA

Już? Fantastycznie, wszystkiego dobrego dla chłopaków i nowego domu

Panowie pozdrawiają i sobie hamakują

dość prowizorycznie co prawda, ale swoje zadanie spełnia.
silje, wiem, ale nie jestem za dobra w wymyślaniu imion, więc jest duże prawdopodobieństwo, że zostaną Piorunem i Rabarbarem, no ale zobaczymy jak to wyjdzie jak już się trochę poznamy.

Są puchacze

Właśnie ja też nie umiem za bardzo imion wymyślać- a teraz od razu mi przyszły do głowy, jak tylko pierwszy raz ich zobaczyłam. Taki nieład na futrach- dosłownie jak piorun w rabarbar.. No i zostało

ale chłopaki mają pomysłowy hamak

jak zasikają, to hamak taśmowo się przesunie i miejscówka jak nowa :lol:

Chłopcy wcale na mocno wystraszonych nową sytuacją nie wyglądają...pewnie szybciutko polubią nowy domek.

Chłopcy zapoznani, tylko się pogonili, ale dzieciaczki szybko zmęczyły mojego Alladyna

Teraz są razem w zagrodzie, jest spokój, oby noc też minęła bez większych problemów. Piorun wykazuje zainteresowanie by zostać alfą, ale sam nie prowokuje i nawet na siebie nie szczękają, także jestem dobrej myśli

To są moje pierwsze świnie u których popcorning trwa tak długo, niesamowicie to wygląda

koni pisze:ale chłopaki mają pomysłowy hamak : ) jak zasikają, to hamak taśmowo się przesunie i miejscówka jak nowa

Haha, tak

ale przyznam, że chłopcy niesamowicie grzeczni, bo hamaczek po tych kilku dniach w ogóle nie ma plam, czyli schodzą siusiać, kulturalni.

Trzymam mocno za łączenie

I dalej czekam na dobre wiadomości

Co tam dobrego u chłopaków ?

Ja też nadal czekam na wieści. Przed odjazdem im wytłumaczyłam, że mają być grzeczni, Alladyna nie bić i że ogólnie mają zachowywać się przyzwoicie. Mam nadzieję, że się zastosowali.
I choć ze dwa zdjęcia pokaż

Sesja mnie pochłania, ale na szczęście świnki zgrały się od razu i zachowują wręcz wzorowo. I nawet białaski się przekonują do mnie, podchodzą grzecznie do ręki, choć jeszcze jedzenia nie chcą chwytać.